Skrzyżowanie: Aliantów, Szpitalna, Kościuszki, Mickiewicza w Żninie. Tam często stoi woda. Czy da się coś z tym zrobić? [zdjęcia]

Tematem tym, choć powszechnie znanym w Żninie, polecili nam zająć się nasi Czytelnicy, przy okazji kiedy pisaliśmy o wodzie stojącej na przejściu przy ul. Szpitalnej 48 (przy dawnej przychodni).

Woda na skrzyżowaniu ulic Aliantów, Szpitalnej, Kościuszki i Mickiewicza w Żninie to problem istniejący od wielu lat. Mieszkańcy - a całkiem dużo osób na co dzień korzysta z tego popularnego przejścia dla pieszych - muszą brodzić w wodzie. Teraz, kiedy mamy do czynienia z roztopami i niewielkim deszczem jeszcze nie jest tak źle. Prawdziwy koszmar jest kiedy wiosną lub latem dochodzi do prawdziwego oberwania chmury. Wtedy ul. Aliantów niczym rynną deszczówka spływa na wspomniane skrzyżowanie i jeszcze dalej, na ul. Kościuszki (teren od skrzyżowania do pomnika Walk i Męczeństwa wygląda wówczas jak jedno, wielkie bajoro), a także na ul. Spokojną, której część wygląda niczym rwący, górski potok.

Wielokrotnie pokazywaliśmy naszym Czytelnikom zdjęcia i wideo, kiedy ulice w tej części miasta pojawiła się woda:

Tak wyglądała ulewa w opisywanej części miasta w 2017 roku. Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.

Wiele osób przy tej okazji krytykuje władze miasta i powiatu, za to, że przez tyle lat nikt nie potrafi sobie poradzić z tym ważnym dla mieszkańców problemem.

Jerzy Mączko, prezes Zakładu Wodociągów i Kanalizacji "WiK" Sp. z oo w Żninie przyznaje, że nie ulega wątpliwości, iż zjawisko zastoisk na tym skrzyżowaniu występuje w czasie nawałnic czy roztopów.
Dodaje, że spółka, którą kieruje w latach 2016 i 2017 wyczyściła kanalizację ogólnospławną w Żninie i przy okazji oceniła jej stan.

- Wówczas m.in. wywieziono 300 ton osadów z 8 km tej kanalizacji, która także funkcjonuje na wspomnianym skrzyżowaniu - informuje Jerzy Mączko, prezes żnińskiego WiKu.

Po przeanalizowaniu stanu tej kanalizacji spółka postanowiła złożyć wniosek o dofinansowanie projektu "Modernizacja i przebudowa oczyszczalni ścieków wraz z modernizacją i budową kanalizacji sanitarnej w Aglomeracji Żnin", dzięki któremu udałoby się przebudować kanalizację ogólnospławną w rejonie skrzyżowania ulic Aliantów, Kościuszki, Mickiewicza i Szpitalnej.

- Przebudowa miała polegać na budowie nowych kanałów sanitarnych i przekształceniu dotychczasowych na kanalizację deszczową. Działanie to pozwoliłoby usprawnić odprowadzenie wód opadowych i roztopowych - dodaje prezes WiK.

Część projektu, jak przyznaje Jerzy Mączko, nie została zrealizowana przez wzrost cen na rynku usług budowlanych w 2018 roku. Z projektu wykreślono zadanie "Rozdział kanalizacji ogólnospławnej". Na zmiany zgodził się Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Pozyskane pieniądze skierowano na przebudowę oczyszczalni i budowę nowej kanalizacji sanitarnej.

Ile miałoby kosztować przebudowanie kanalizacji na skrzyżowaniu między Biedronką, a dawnym Pewexem?

- W uzupełnieniu informuję, że na rozdział kanalizacji w rejonie skrzyżowania przewidywaliśmy kwotę na poziomie 6,0 mln. zł. brutto - przekazuje prezes Jerzy Mączko.

Prezes dodaje, że przebudowa kanalizacji w obrębie wspomnianego skrzyżowania, będzie mogła mieć miejsce, ale pod warunkiem, że uda się pozyskać pieniądze z zewnątrz na ten cel.

- Aktualnie Spółka koncentruje swoje działania przede wszystkim, poza modernizacją oczyszczalni, na budowie nowej kanalizacji. W tym celu pozyskała w 2020 roku dodatkowe 4 mln. zł. Odrębną kwestią jest systematyczne czyszczenie wpustów ulicznych, ale to pozostaje kwestią gestorów dróg, którzy są za to odpowiedzialni. (Vide casus ulicy Szpitalnej 48,48a) - kończy prezes WiK Jerzy Mączko.

Tak wyglądał Żnin po ulewie w 2018 roku: