Najgorzej było w niedzielę, 2 maja.
Na pomoc do Świątkowa
- O godzinie 11.24 odebraliśmy pierwsze zgłoszenie ze Świątkowa. Prawdopodobnie w wyniku powiewu wiatru uszkodzone zostało pokrycie dachu budynku jednorodzinnego - informuje Mirosław Wrzesiński, rzecznik prasowy KP PSP w Żninie. - Porwaną blachę, na powierzchni około 30 m kw., udało się z powrotem odgiąć i przymocować pasami. Straty oceniono na około 10 tysięcy złotych. Na miejsce zadysponowano zastępy JRG Żnin oraz OSP Świątkowo i Juncewo.
Zalane piwnice w Gorzycach i Cerekwicy
Kolejne interwencje dotyczyły już zalanych budynków, co było skutkiem padającego przez wiele godzin deszczu.
- Pompowanie wody z piwnicy budynku jednorodzinnego w Gorzycach - zgłoszenie mieliśmy o godzinie 14.48. Na miejsce pojechali druhowie OSP Brzyskorzystewko.
Następnie była Cerekwica - znów woda w piwnicy budynku mieszkalnego - tu akcję podjął (po zgłoszeniu o 16.43) zastęp OSP Cerekwica.
Tragicznie na ulicach 700-lecia, Ułańska w Żninie
Sporo pracy było też w Żninie. Szczególnie ucierpiała, zresztą nie po raz pierwszy, kamienica przy ul. 700-lecia, naprzeciwko Netto.
- Rzeczywiście najpierw przyszło zgłoszenie z kamienicy o zalanych budynkach gospodarczych w podwórzu. To było o godz. 18.37. Woda wdzierała się do tych obiektów, utrzymywała na wysokości 40 centymetrów.
- Natychmiast przystąpiono do wypompowywania, aby nie zalało mieszkań znajdujących się nieopodal.
Tu działały OSP Brzyskorzystewko i dwa zastępy OSP Żnin.
Na tym jednak akcje się nie zakończyły.
- O 19.57 wpłynęło kolejne zgłoszenie. Tym razem o zalanych garażach w budynku należącym do Urzędu Miejskiego w Żninie. Pracowały zastęp JRG Żnin i OSP Brzyskorzystewko.
- Generalnie były to działania połączone - pompowanie przy kamienicy i garażach, a także kontrolowanie sytuacji w parku przy PKS-ie, "na tyłach" urzędów. W tym miejscu niejednokrotnie już prowadziliśmy akcje. Właściwie po każdych ulewach jest tak samo i to od wielu lat. Do tej pory nic w tym kierunku nie zrobiono, aby tego terenu nie zalewało - dodał rzecznik strażaków.
Na jeziorze Wolickim
Wreszcie tego samego dnia, czyli w niedzielę, 2 maja, strażacy interweniowali także na jeziorze Wolickim.
- Łódź motorowa (kabinowa, z silnikiem stacjonarnym) została uwięziona w sieciach rybackich - informuje Mirosław Wrzesiński, rzecznik KP PSP w Żninie. - Przebywało na niej czterech mężczyzn. Pomogliśmy im wyplątać się, doholowaliśmy do brzegu. Nikomu nic się nie stało.
- Na jeziorze pracowały dwa zastępy - JRG Żnin z pontonem oraz OSP Barcin - także z pontonem. Działania trwały blisko trzy godziny.
Interwencja strażaków OSP i PSP przy Urzędzie Miejskim w Żninie:
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?