Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów
4 z 5
Przeglądaj galerię za pomocą strzałek na klawiaturze
Poprzednie
Następne
Przesuń zdjęcie palcem
9 października 1997 roku rodzina Stanisławy Rybki,...
fot. Piotr Krzyżanowski/Zdjęcie archiwalne

Sprawy z Archiwum X w Kujawsko-Pomorskiem. Nawet włos albo grudka ziemi może doprowadzić po latach do zabójcy

9 października 1997 roku rodzina Stanisławy Rybki, mieszkankę wsi Łagiewniki pod Włocławkiem zawiadomiła miejscową policję o zaginięciu 76-latki. Kobieta wyszła z domu około godziny 7 i już nie wróciła. Wybrała się do sklepu mieszczącego się w centrum wsi. Mieszkańcy i między innymi strażacy z miejscowej jednostki OSP zaczęli przeczesywać okolicę. Dzień później ciało Stanisławy Rybki zostało znalezione w zaroślach wiodącej przez nie ścieżki. Obecnie w miejscu, w którym znaleziono ciało seniorki znajduje się niewielki drewniany krzyż. Biegły lekarz sądowy bez cienia wątpliwości stwierdził, że kobieta została zabita. Sekcja zwłok została przeprowadzona w Zakładzie Medycyny Sądowej ówczesnej Akademii medycznej w Bydgoszczy. Wnioski wskazywały, że sprawca udusił kobietę, a śmierć nastąpiła „przez zadzierzgnięcie”. Zwłoki były ułożone „południkowo” z północy na południe (głowa znajdowała się po stronie północnej). Co istotne - jak wynika z materiału Krystyny Rymaszewskiej, dziennikarki bydgoskiego oddziału TVP, w którym wypowiada się jeden z policjantów - śledczy ustalili, że ciało zostało przeciągnięte ze ścieżki w docelowe miejsce znajdujące się na niewielkim wyniesieniu, górce i ułożone w taki sposób, jakby ofiara znajdowała się w trumnie. Kobieta leżała na wznak, miała ręce złożone na piersiach, a jej twarz została zakryta chustką. Kryminalni od razu za najbardziej prawdopodobny motyw zbrodni przyjęli rabunek. Kobieta wychodząc z domu miała przy sobie portmonetkę z niewielką sumą pieniędzy na codzienne zakupy. Nie znaleziono jej przy ofierze. Odpowiedzi na pytanie, kto dopuścił się zbrodni na mieszkance Łagiewnik, wciąż nie ma. Pomimo dokładnej analizy śladów, jakie zabezpieczono na miejscu zbrodni i przesłuchania - jak to określa policja - „wielu osób” przez lata śledczym nie udało się nikomu postawić zarzutów zabójstwa. Na początku 2018 roku zatrzymano podejrzanego, ale pod koniec tego samego roku mężczyznę ostatecznie oczyszczono z zarzutów.

Zobacz również

Pojazdy wojskowe na drogach. Jest komunikat armii

Pojazdy wojskowe na drogach. Jest komunikat armii

Stal Gorzów z "czeskim Zmarzlikiem" w składzie pokonała torunian

Stal Gorzów z "czeskim Zmarzlikiem" w składzie pokonała torunian

Polecamy

Tajemnice najstarszego drewnianego kościoła

Tajemnice najstarszego drewnianego kościoła

Soczysty cheeseburger jak z amerykańskiego baru. Zrób na grillu i podaj gościom

Soczysty cheeseburger jak z amerykańskiego baru. Zrób na grillu i podaj gościom

Tygodniowy przegląd prasy w Żninie, (21.04-27.04.2024)

Tygodniowy przegląd prasy w Żninie, (21.04-27.04.2024)