W tym roku członkowie koła pszczelarzy, które wchodzi w skład Pomorsko - Kujawskiego Związku Pszczelarzy spotkali się po raz ostatni w tym roku w Gospodarstwie Agroturystycznym "Pod Żurawiem" w Skarbienicach.
- Miniony sezon był średnio dobry, ponieważ borykaliśmy się z chorobami pszczół. To jest taka tendencja ogólnoświatową. Jakoś sobie z tym radzimy - mówi Stanisław Prus, prezes koła.
Mimo, że większość z nas lubi miód, to zajmowanie się ulami wcale nie jest taką łatwą sprawą. Co najważniejsze nie jest to fach tak bardzo dochodowy, jakby się mogło wydawać.
- Zawód pszczelarza nie jest zawodem opłacalnym. To bardzie hobby - dodaje prezes Stanisław Prus. - Żeby z tego wyżyć trzeba się napracować, ale i tak nie jest to życie na wysokim poziomie. Zwłaszcza, że cenę miodu obniżają produkty miodopodobne.
Żnińskie koło zrzesza 45 pszczelarzy ze Żnina i kilku ościennych gmin. Warto zaznaczyć, że to jedna z największych najprężniej działających organizacji zrzeszających pszczelarzy na terenie województwa kujawsko - pomorskiego.
W tym roku Władysław Feliniak odebrał z rąk Tadeusza Sabata, prezesa PZP statuetkę ks. dr Jana Dzierżona - najwyższe odznaczenie przyznawane przez Polski Związek Pszczelarski. Pan Władysław przez dwanaście lat był prezesem żnińskiego koła, a obecnie jest jego honorowym prezesem.
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?