MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy apelują: droga Rynarzewo - Łabiszyn jest niebezpieczna! Kierowcy łamią zakazy, a patrol to rzadkość [zdjęcia]

(iwo)
Ta sprawa ciągnie się od kilku lat. Chodzi o drogę Rynarzewo - Łabiszyn. Problemy zaczęły się w chwili rozpoczęcia budowy trasy S-5. I trwają do dziś - twierdzą mieszkańcy.
Ta sprawa ciągnie się od kilku lat. Chodzi o drogę Rynarzewo - Łabiszyn. Problemy zaczęły się w chwili rozpoczęcia budowy trasy S-5. I trwają do dziś - twierdzą mieszkańcy. Google Street View
- Ta sprawa ciągnie się od kilku lat. Chodzi o drogę Rynarzewo - Łabiszyn. Problemy zaczęły się w chwili rozpoczęcia budowy trasy S5 - apelują mieszkańcy.

Zobacz wideo: 500 plus. Od lutego 2022 nowy nabór - wnioski tylko online

od 16 lat

- Kierowcy ciężarówek, którzy brali udział w jej budowie, zrobili sobie skrót, pomimo obowiązującego na powyższej drodze zakazu wjazdu.

- Dopiero po zdecydowanej reakcji mieszkańców udało się częściowo rozwiązać ten problem po 4 miesiącach, pełnych nieprzespanych nocy i pamiątek w postaci popękanych ścian w domach.

- Niestety, mimo że budowa zbliża się do końca, problem nie został w pełni rozwiązany.

Droga jest zarządzana przez dwa podmioty, tj.

  • ZDP w Nakle na odcinku Rynarzewo - Małe Rudy,
  • ZDP w Żnin na odcinku Władysławowo - Łabiszyn.

- Na pierwszym z w/w odcinków obowiązuje zakaz wjazdu pojazdów o masie powyżej 7t, natomiast od drugiej strony zakaz jest dla pojazdów o masie powyżej 12 ton.

- Od tej reguły są wyjątki, określone odpowiednim oznakowaniem.

- Niestety pomimo rychłego zakończenia prac przy budowie drogi S-5, problem nie został wbrew pozorom zakończony.

- Kierowcy nadal łamią wprowadzone zakazy, a patrol na tej drodze to rzadkość.

Mieszkańcy wiosek przy trasie Rynarzewo - Łabiszyn relacjonują:

- Zgłaszaliśmy problem zarówno dzielnicowemu jak i zarządcy drogi, jednak nie zauważyliśmy jakichkolwiek działań podjętych z ich strony.

- Zarząd dróg w Żninie na kierowane do nich pisma nie udzielił odpowiedzi.

- Prosiliśmy o:

  • montaż progów zwalniających,
  • przejście dla pieszych,
  • zmianę oznakowania drogi z 12 na 3,5 t.

- Prośby o częstsze kontrole kierowane do Komendanta Powiatowego w Żninie również nic nie dały (nie zauważyliśmy ani większej ilości patroli, nie było również jakiejś akcji nastawionej na kontrolę aut ciężarowych).

- Generalnie ani policja nie robi tego, co powinna , ani inne podmioty - twierdzą mieszkańcy.

- Tak naprawdę to nie wiemy, co jeszcze zrobić, aby wreszcie było tu normalnie i bezpiecznie. Nie jest bowiem przyjemnie, kiedy za oknami pędzą ciężkie pojazdy i pękają ściany w domu.

- A nie ma praktycznie dnia, żeby jakiś (...) nie pędził tutaj pod zakaz tirem.

- Miejscowości przy drodze się rozrastają, każdy chce się czuć tutaj bezpiecznie. Nie rozumiemy, dlaczego nie można założyć tych progów, zrobić przejścia dla pieszych itd. Nie są to jakieś kosmiczne kwoty.

- Wydaje mi się, że zarządca drogi boi się, że stworzy precedens i wtedy wszyscy będą chcieli mieć u siebie progi zwalniające. Dziwi mnie też postawa policji, która wiedząc o tym, co się dzieje na tej drodze, tak rzadko tutaj zagląda.

- Myślę, że liczba zgłoszonych wykroczeń dotyczących łamania zakazu wjazdu mówi sama za siebie: w ciągu ostatnich dwóch lat było ich ponad 100.

- Nie jest to jak widać problem marginalny.

- Jeszcze jedna sprawa: aby wjechać na wspomnianą drogę, Zarząd Dróg Powiatowych w Nakle wydaje zezwolenie. Jednak robi to zupełnie bezmyślnie, tłumacząc się tym, że nie chce przeszkadzać w prowadzeniu interesu.

- Tylko czemu interes jednostki ma być ważniejszy od dobra ogółu? - pytają mieszkańcy.

Starosta żniński o trasie Łabiszyn - Władysławowo

O sprawie pisaliśmy 23 maja 2021 roku. Wówczas starosta żniński Zbigniew Jaszczuk tak skomentował sprawę:

- Doskonale znam temat. Po skończeniu prac na S5 zabierzemy się za ten odcinek. Gdybyśmy wykonali drogę teraz, byłoby to zmarnowanie publicznych pieniędzy. Wyrzucenie ich w błoto.

- Aktualnie jeździ tędy mnóstwo ciężkich samochodów, między innymi z Kobylarni. Przewożą setki tysięcy ton materiałów - właśnie w związku z budową S5. Trzeba poczekać.

- Podobnie było z odcinkiem Żnin - Gąsawa - Rogowo. Też musieliśmy czekać na zakończenie prac w związku z budową ekspresówki - twierdzi starosta.

- A więc powtarzam: remont drogi powiatowej będzie do realizacji po oddaniu S5. Natomiast na obecnym etapie możemy rozmawiać o znakach ograniczających prędkość. Ale nie o progach zwalniających - mówi Zbigniew Jaszczuk.

Do tematu będziemy wracać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na znin.naszemiasto.pl Nasze Miasto