Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

LKS Rogowo wywalczył brązowy medal mistrzostw Polski

Jan Szczutkowski
Seniorzy LKS Rogowo po raz pierwszy w ponad 70-letniej historii klubu zdobyli medal w halowych rozgrywkach o mistrzostwo Polski w hokeju na trawie.

Stało się to w minioną sobotę podczas finałowego turnieju w Bydgoszczy z udziałem czterech najlepszych zespołów superligi. Tym samym podopieczni Adriana Krokosza, grającego trenera, dołączyli do sukcesów seniorek, które w 2016 r. i 2020 r. wywalczyły brązowe i złote medale mistrzostw kraju.

Zespołowi LKS Rogowo towarzyszyła liczna grupa działaczy i kibiców Dariusz Bloch

Wiadomo, że LKS Rogowo to jeden z najlepszych klubów hokeja na trawie. Przypomnijmy, że w 1979 r. i 1981 r. zespół seniorów zdobył na otwartej przestrzeni brązowe medale krajowego czempionatu, zaś w latach 1982-1983 - tytuł wicemistrza Polski i Puchar Polski.

Ponadto pięciu graczy, a mianowicie Włodzimierz Stanisławski, Zbigniew Rachwalski, Andrzej Mikina, Danuta Stanisławska-Dembna i Zbigniew Juszczak, dostąpiło zaszczytu reprezentowania barw narodowych na igrzyskach olimpijskich.

Wróćmy do imprezy w Bydgoszczy. Rogowianie po udanym zakończeniu sezonu zasadniczego w superlidze, w której uplasowali się na drugim miejscu, o czym zadecydowała minimalna porażka (7:8) w Poznaniu z Grunwaldem, wielokrotnym mistrzem Polski. Do tego meczu obie ekipy przystąpiły z równym dorobkiem punktowym.

LKS pozycję wicelidera utrzymał po pokonaniu u siebie Pomorzanina Toruń 10:5. Przegrani tę porażkę tłumaczyli osłabieniem. Trener Maciej Zieliński desygnował bowiem do gry kilku rezerwowych graczy. Szkoleniowiec ten o możliwościach pałuckiej drużyny przekonał się podczas pierwszego spotkania w Bydgoszczy, kiedy to w 15 min., po bramkach Mateusza Hulbója 2 i Karola Majchrzak prowadziła 3:0.

Szkoda, że rogowianie nie zdołali jednak utrzymać prowadzenia. do końca zawodów W 32 min. na tablicy pojawił się wynik 3:5. Jednak po strzałach Majchrzaka (32 min.) i Piotra Kozłowskiego (35) był remis. Rezultat 5:5 utrzymał się do ostatniego gwizdka. Tak więc o awansie do finału zadecydowały karne zagrywki, które lepiej egzekwowali toruńczycy (2:1). Ten element gry zadecydował też o awansie do finału Grunwaldu ze Stellą Gniezno.

W spotkaniu o 3. miejsce, premiowane brązowym medalem, LKS wygrał ze Stellą 6:2. Gole strzelili: Przywara 2, Hulbój 2, Kozłowski 1, Premysław Bernard 1, Ponadto barw brązowej ekipy, poza zdobywcami bramek, jeszcze bronili: Bartosz Nowicki, Jakub Bosiacki, Miłosz Pluta, Artur Nojgebauer, Rafał Neugebauer, Szymon Hyla, Patryk Średziński, Adrian Krokosz.

Sukces naszych laskarzy wywołał uzasadnioną radość w gronie ich sympatyków. Dali temu wyraz w licznych wpisach mailowych. "Po latach posuchy, seniorzy sięgnęli po pierwszy sukces w hali. A mogło być jeszcze lepiej" - napisał pan Stefan. Natomiast Anita Plewa, mistrzyni Polski z 2020 r., dodała: "Życie pisze kolejną historię naszego klubu".

- Mimo brązowego medalu pozostał mały niedosyt. Szkoda, że gumowa nawierzchnia boiska miała nierówności, co nie pozostawało bez wpływu na przeprowadzane akcje ofensywne - powiedział trener Adrian Krokosz.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na znin.naszemiasto.pl Nasze Miasto