Do wypadku, w którym śmierć na miejscu poniósł 44-letni mężczyzna doszło około godziny 9. Wówczas dwaj motocykliści podróżowali jeden za drugim w kierunku Poznania.
- Obecnie funkcjonariusze policji ze Skierniewic pod nadzorem prokuratora badają okoliczności wypadku – mówi st. sierżant Aneta Placek-Nowak, rzecznik skierniewickiej policji. - Z tego co na tę chwilę wiadomo prawdopodobną przyczyną zdarzenia było niezachowanie bezpiecznej odległości pomiędzy pojazdami, w chwili, gdy pierwszy z nich zjechał na znajdujący się po lewej stronie utwardzony pas rozdzielający jezdnie.
Jako pierwsi pomocy poszkodowanemu udzielili jadący akurat w czasie wolnym od służby do Warszawy policjanci ze Zgierza. Po przybyciu na miejsce akcję reanimacyjną podjęli ratownicy medyczni. Niestety okazała się ona nieskuteczna.
W chwili gdy po zamknięciu drogi na czas akcji ratunkowej autostrada zaczęła się korkować kilkaset metrów dalej doszło do zderzenia samochodu dostawczego i tira. W kolizji nie było poszkodowanych.
Na miejscu zdarzenia pracowały wszystkie służby: JRG Skierniewice, OSP Bolimów i OSP Łasieczniki, trzy zespoły ratownictwa medycznego, śmigłowiec lotniczego pogotowia ratunkowego (Ratownik 16), policja oraz służba autostradowa.
Zasady głosowania w wyborach europejskich 9 czerwca
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?