Żona Dariusza z "Sanatorium miłości" zabrała głos w programie "Pytanie na Śniadanie". Temat: Zaproszenie na wesele a etykieta

Nie milkną echa na temat ślubu Jolanty i Dariusza, uczestnika programu "Sanatorium miłości". Świeżo upieczona żona wystąpiła w roli gościa programu "Pytanie na Śniadanie". Widzowie TVP2 po raz kolejny mieli okazję zobaczyć zdjęcia ze ślubu i wesela zorganizowanego w "Jaśminowym Gaju" koło Inowrocławia.

Tematem rozmowy były zaproszenia na wesele a etykieta - do kiedy goście powinni potwierdzić swoją obecność i co zrobić, gdy odmówią przybycia na kilka dni przed ceremonią zaślubin. Prowadzący wspomnieli, że na Facebooku aktywnie działa grupa "Goście weselni Last Minute" powołana z myślą o osobach, które lubią chodzić na wesela oraz o parach młodych, które znalazły się w kłopotliwej sytuacji zaledwie kilka dni przed ślubem: opłacili miejsca dla gości, a ci ostatecznie postanowili nie pojawić się na uroczystości. Co wtedy - szukać gości "na zastępstwo" czy też nie? Z takimi dylematami przyszło się mierzyć parom, które zawarły związek małżeński w czasie pandemii, choć nie tylko.

Jola Kosiec podczas swojego wesela miała do czynienia z dwiema nietypowymi sytuacjami, o których wspomniała w programie na żywo. Państwo Kosiec bez problemu odnaleźli się w każdej z nich. - Uroczystość jest dla nas. Tego dnia chcemy być z najbliższą rodziną i przyjaciółmi. Do końca nie wiedziałam, jak liczna będzie delegacja z pracy. Ostatecznie przyszło aż 10 osób - wspomina Jola Kosiec.

Na weselu Jolanty i Dariusza pojawił się niespodziewany gość. Małżonkowie ciepło go przyjęli. - Niesamowitym gościem na naszym weselu była mama aktorki Ani Przybylskiej, której obecność sprawiła nam ogromną radość. Dostawienie krzesła i zastawy nie było żadnym problemem. Pani Krysia chciała tylko złożyć życzenia, ale poprosiliśmy, żeby została z nami dłużej - mówiła w programie Jolanta Kosiec.