Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Żnińskie Towarzystwo Kultury o działalności przed i w czasie pandemii. Plany na 2021 rok przedstawia prezes ŻTK Stefan Czarnecki

Iwona Góralczyk
Iwona Góralczyk
Żnińskie Towarzystwo Kultury podczas uroczystości nadania tytułu "Zasłużony dla Powiatu Żnińskiego". Na zdjęciu od lewej stoją: Zbigniew Dolski, Marek Wilgórski, Andrzej Jankowski, Zbigniew Zwierzykowski, Mirosław Walczak, Katarzyna Rodziewicz, Andrzej Bogdański, Stefan Czarnecki, Jadwiga Jelinek - członkowie ŻTK oraz władze Powiatu Żnińskiego: Zbigniew Jaszczuk, Józefa Błajet i Andrzej Hłond.
Żnińskie Towarzystwo Kultury podczas uroczystości nadania tytułu "Zasłużony dla Powiatu Żnińskiego". Na zdjęciu od lewej stoją: Zbigniew Dolski, Marek Wilgórski, Andrzej Jankowski, Zbigniew Zwierzykowski, Mirosław Walczak, Katarzyna Rodziewicz, Andrzej Bogdański, Stefan Czarnecki, Jadwiga Jelinek - członkowie ŻTK oraz władze Powiatu Żnińskiego: Zbigniew Jaszczuk, Józefa Błajet i Andrzej Hłond. Ze zbiorów Stefana Czarneckiego
Mimo ograniczeń, jakie dotknęły kulturę w ostatnich miesiącach, działacze lokalnych organizacji, jak choćby ŻTK, nie odłożyli zaplanowanej pracy na czas bliżej nieokreślony.

Co słychać w Żnińskim Towarzystwie Kultury?

- Końcówka roku 2019 , jeśli chodzi o działalności Żnińskiego Towarzystwa Kultury, była bogata w znaczące wydarzenia - przyznał na wstępie prezes Stefan Czarnecki.

- W ciągu dwóch ostatnich miesięcy 2019 zorganizowano wystawę w Muzeum Ziemi Pałuckiej zatytułowaną "Śladami pędzla, dłuta i fleszu".

Towarzystwo pokazało tu 50 obrazów, 50 fotografii i dwie niezwykłe rzeźby.

W czasie wernisażu swoje krótkie wykłady mieli: na temat Leonarda da Vinci - Jadwiga Jelinek, Tamary Łempickiej - Katarzyna Rodziewicz, a Władysława Podkowińskiego - Zbigniew Zwierzykowski.

Na otwarcie wystawy w galerii im. Tadeusza Małachowskiego przybyło ponad sto osób. - Stworzyły niezwykłą atmosferę - podkreśla Czarnecki.

W następnych tygodniach kolekcję zwiedziła młodzież ze wszystkich żnińskich szkół. Grupy oprowadzał - jak podkreśla, "z satysfakcją" - organizator Stefan Czarnecki.

Kolejnym, ważnym wydarzeniem okazały się niewątpliwie uroczystości związane z 15. rocznicą śmierci Andrzeja Rosiaka - byłego prezesa ŻTK, dyrektora MZP i burmistrza Żnina.

- Towarzystwo zgromadziło tu ponad tysiąc eksponatów, które pokazały dorobek zasłużonego, przedwcześnie zmarłego mieszkańca Żnina.

Pamiątki po nim i jego dokonania były eksponowane w towarzystwie innych zapisków i zdjęć przybliżających także nieżyjących, a niezwykłych żninian i działaczy ŻTK jak bracia Śniadeccy, Andrzej Hoffmann i Tadeusz Małachowski.

- Na imprezę zjechało 150 osób z różnych stron Polski - wszyscy, którzy znali i cenili Andrzeja Rosiaka. Zwieńczeniem spotkania stało się przemówienia oraz wykład profesora Janusza Ostoi-Zagórskiego. Na koniec zasiedliśmy do uroczystego obiadu.
Wydarzenie trwało pięć godzin.

U schyłku 2019 roku ŻTK zorganizowało także piąty z kolei, Ogólnopolski zjazd działaczy sportu motorowodnego, w rocznicę śmierci Józefa Kowalkiewicza.

- Kulminacyjnym punktem spotkania w Żninie było odsłonięcie nowej tablicy w Alei sław sportu motorowodnego, która oddaje hołd utytułowanym, polskim zawodnikom oraz działaczom tej niezwykłej dyscypliny sportu.

- Nie mogło się oczywiście obejść bez zwiedzania muzeum - wspomina Czarnecki. - Na koniec wyprawiliśmy uroczysty obiad na siedemdziesiąt osób w Martinie.

Zjazdy te, jak się podkreśla, integrują społeczność motorowodną naszego kraju. Owocem spotkań jest wydanie publikacji na temat tego sportu oraz organizacja tegorocznych zawodów w Rogoźnie.

- Cieszy nas, że wśród wielu gości z kraju była delegacja (władze, a ponadto działacze i radni) właśnie z tego niezwykłego miasta - dodaje prezes ŻTK.

Obiad czwartkowy pozostaje w planach. Członkowie ŻTK spotkają się w Pałacu Lubostroń

Towarzystwo, niejako siłą rozpędu, wiosną 2020 roku również planowało wiele imprez. Miał się odbyć m.in. kolejny "obiad czwartkowy", tym razem w Pałacu Lubostroń. Plany zahamowała jednak pandemia koronawirusa.

- Chcieliśmy tu podsumować działanie Towarzystwa od ostatniego "obiadu" w Hotelu Herbarium. Udało się bowiem, w okresie minionych dwóch lat, zrealizować wszystkie bardzo ważne zamierzenia.

- Związane były z 500-leciem urodzin Klemensa Janickiego (wydano dwie książki - autorstwa dra Aleksandra Kuehna oraz prof. Ignacego Lewandowskiego), ale nie tylko. Uczciliśmy również admirała Józefa Unruga poprzez nadanie ulicy jego imienia; odsłonięto ponadto dwie pamiątkowe tablice na budynku Towarzystwa. Ta uroczystość przerodziła się w manifestację patriotyczną, w której uczestniczyły, oprócz władz Żnina, wszystkie szkoły średnie ze stolicy Pałuk.

- Pomyślnie zakończyły się także plany związane ze żnińskim obeliskiem papieża.

- Natomiast tematem wiodącym obiadu czwartkowego, który na pewno odbędzie się w innym terminie, pozostają kwestie tablic, pomników oraz nazw ulic w Żninie. Jest tu wiele do wypracowania - uważa Stefan Czarnecki, dodając:

- To choćby upamiętnienie zapomnianego w Żninie Wiesława Tuchołki, właściciela Marcinkowa, wielkiego patrioty, powstańca wielkopolskiego, fundatora i pomysłodawcy pomnika Chopina. Można też rozpocząć dyskusję nad uhonorowaniem współczesnych zasłużonych jak Andrzeja Hoffmanna, Andrzeja Rosiaka czy Zbigniewa Skorwidera.

Franciszek Jach - aby pamięć o nim nie zaginęła

Jak przyznał jednocześnie prezes ŻTK, w ostatnim czasie bardzo dobrze układa się współpraca organizacji z nieprzeciętnym działaczem kultury Zbigniewem Grabowskim, byłym wójtem gminy Wapno, a obecnie mieszkańcem Wągrowca.

- W jego dorobku jest poezja, wiele różnych publikacji świadczących o zainteresowaniu historią Pałuk. Spod pióra Zbigniewa Grabowskiego wyszło sporo książek, na przykład "Znani i nieznani z naszego podwórka" czy "Wapno i okolice w cieniu swastyki".

- Jednak najbardziej interesującą pozycją dla mieszkańców Żnina winna być książka poświęcona pierwszemu pilotowi Powstania Wielkopolskiego Franciszkowi Jachowi. Będziemy zabiegać, aby postać tę jeszcze bardziej rozsławić, a zwłaszcza przybliżyć młodemu pokoleniu.

- Warto zaznaczyć, że rodzina Jachów pochodzi z Lasek Wielkich, z których przeniosła się do Januszkowa. Właśnie w Januszkowie urodził się Franciszek Jach, wspaniały pilot, lotnik, konstruktor i oblatywacz, który wsławił się między innymi tym, ze uprowadził niemiecki samolot, który miał wylądować w Berlinie, a wylądował w Wapnie.
Samolot odegrał znaczącą rolę w tym wielkim zrywie powstańczym.

Czym aktualnie zajmują się jeszcze członkowie Żnińskiego Towarzystwa Kultury?

Między innymi współuczestniczą w działalności wydawniczej.

- Powstaje piąty tom z cyklu "Dzieje Pałuk"; będzie dotyczył lat 1918-1945. W ten sposób Pałuki, jako jeden z nielicznych regionów w kraju, będą miały wyjątkowo dobrze opisaną własną historię.

Autorem wyżej wspominanej książki jest Włodzimierz Jastrzębski, wydawcą Stefan Czarnecki.

Przypomnijmy jednocześnie, że pierwszy tom cyklu "Dzieje Pałuk" - "Pałuki w starożytności" jest autorstwa Janusza Ostoi-Zagórskiego /wyd. Andrzej Rosiak/, drugi tom "Pałuki w średniowieczu" napisał Andrzej Wędzki, trzeci "Pałuki w dobie wczesnonowożytnej" są pióra Andrzeja Klondera /wyd. Stefan Czarnecki/, a czwarty "Pałuki pod zaborem pruskim" to dzieło Alberta Kotowskiego /wyd. wspólnie Halina Rosiak i Stefan Czarnecki/.

Są też i następne, niezwykłe inicjatywy.

- Kolejna pozycja pióra profesora Ignacego Lewandowskiego, a powstająca z udziałem ŻTK, przybliży urodzonego w Żninie, w 1535 roku, Erazma Glicznera.

- Był to niezwykły pedagog, humanista, piastujący wiele ważnych w kraju stanowisk. Gliczner to jeden z najwybitniejszych duchownych reformatorów polskiej wiary. Zasłynął również z wielu publikacji, w tym szczególnie z podręcznika - pierwszego w języku polskim - o wychowaniu młodzieży. Napisał też książkę "Nauka i praktyka", która stanowiła podręcznik dla rolników - podkreśla Stefan Czarnecki.

- Angażujemy się ponadto w wydanie publikacji dotyczącej sportu motorowodnego. Będzie to spacer po tej dyscyplinie i wydarzeniach w Europie poprzez pokazaną kolekcję plakatów.

Na jednej stronie będzie plakat, na drugiej informacja o mieście, jego historii i działalności motorowodnej. Stefan Czarnecki, jak się dowiadujemy, dostarczył na okoliczność tej publikacji aż trzysta "motorowodnych" plakatów, z czego kolegium redakcyjne wybrało sto.

- Wielką inicjatywę w sprawie wykazuje nowe, młodsze pokolenie działaczy - Krzysztof Popiół w Poznania oraz Kamil Walensiak z Rogoźna.

Z inicjatywy profesora Janusza Ostoi-Zagórskiego ukaże się również ciekawa publikacja dotycząca historii Sobiejuch.

- Jak widać w ŻTK nadal jest wiele zapału do działania, a i pomysłów nie brakuje. Mamy nadzieję, że epidemia nie zablokuje ich realizacji - skomentował Stefan Czarnecki.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na znin.naszemiasto.pl Nasze Miasto