Żnin. Wojewoda na spacerze ulicą 700-lecia. Co powiedział na temat sporu dotyczącego jej przebudowy? [zdjęcia]

Inwestycja związana z przebudową ulicy 700-lecia w Żninie ma dofinansowanie rządowe. Od kilku miesięcy trwa spór dotyczący wycinki drzew znajdujących się przy tym trakcie. O tym, czy rację ma burmistrz, czy starosta, zdecyduje sąd.

W środę (03.11.2021) ulicę 700-lecia wizytowali minister Łukasz Schreiber i wojewoda Mikołaj Bogdanowicz.
Towarzyszyli im urzędnicy ze żnińskiego ratusza, z burmistrzem Robertem Luchowskim i radnymi na czele.

W tym spotkaniu uczestniczył także Dominik Księski reprezentujący Fundację Działań Lokalnych, która jest stroną w sporze dotyczącym wycinki jarzębów szwedzkich znajdujących się przy ul. 700-lecia.

D. Księski wręczył wojewodzie i ministrowi stanowisko dotyczące wycinki alei drzew. W piśmie tym czytamy, że Fundacja Działań Lokalnych stoi na stanowisku, iż wycinka alei jarzębów szwedzkich znajdujących się przy tej ulicy nie ma uzasadnienia urbanistycznego, a przebudowę można dokonać tak, aby drzew nie wycinać.

Poprosiliśmy wojewodę o wypowiedź w sprawie sporu dotyczącego ul. 700-lecia. Najpierw podkreślił, że w ciągu trzech lat (2020 - 2022) do gminy Żnin na inwestycje dotrze 21 milionów złotych.

- Tutaj jesteśmy na terenie inwestycji wieloletniej, przebudowy ulicy 700-lecia. Podziwiam ten styl i charakter zachowania tej drogi. Mam nadzieję, że uda się ją ukończyć, mimo pewnych kłopotów, które tutaj są. O tym z panem burmistrzem rozmawialiśmy. Porozumienie między burmistrzem i starostą dla dobra tego projektu, bo przecież jest dofinansowanie, dla dobra mieszkańców jest ważne. Żnin cieszy się z S5, ale ma w pamięci bardzo długą inwestycję realizowaną przez marszałka województwa, która spędzała mieszkańcom Żnina przez długi czas sen z powiek. Cieszę się, że ten temat mamy za sobą i mam nadzieję, że ten tutaj temat bardzo ważnej inwestycji będzie również zrealizowany - powiedział wojewoda Mikołaj Bogdanowicz.

Zapytaliśmy, czy wojewoda ma zamiar w jakiś sposób mediować pomiędzy stronami sporu.

- Jestem przede wszystkim osobą, i z tego się bardzo cieszę, która mam możliwości przekazywania tych ogromnych środków w wyniku konkursów lub programów dla samorządów. Tutaj na poziomie administracyjnym nie jestem w stanie się w to włączyć. Jeżeli sprawa trafia już na poziom sądowy, nad czym troszeczkę ubolewam, bo uważam, że dla dobra mieszkańców trzeba byłoby usiąść do stołu, ale już nie jesteśmy na tym etapie, to należy czekać na te decyzje - dodał Mikołaj Bodanowicz.

Czy jeżeli sytuacja się przeciągnie, to czy Żnin straci pieniądze pozyskane na przebudowę ul. 700-lecia?

- W nieskończoność nie można realizować tego zdania. Myślę, że tutaj sąd zdecyduje w odpowiednim czasie w jedną lub w drugą stronę. Natomiast środki są zaplanowanie w ramach zadania wieloletniego i tutaj przesunięcia w ramach tego programu są możliwe. Będziemy starali się, żeby te środki nie przepadły dla gminy Żnin. Żaden samorządowiec i żaden mieszkaniec tego pięknego miejsca by tego nie chciał - dodał wojewoda Mikołaj Bogdanowicz.