Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Żnin. Ulica 700-lecia już nie tylko pod lupą starosty. Poszły pisma do wojewody i RDOŚ [zdjęcia]

Iwona Góralczyk
Iwona Góralczyk
Ulica 700-lecia w Żninie - część wyremontowana, z wysepką, i odcinek przed modernizacją, z jarzębami, o które toczy się bój. Dawno już nie było takiego wzburzenia w związku z inwestycją gminną.
Ulica 700-lecia w Żninie - część wyremontowana, z wysepką, i odcinek przed modernizacją, z jarzębami, o które toczy się bój. Dawno już nie było takiego wzburzenia w związku z inwestycją gminną. Fot. Szymon Cieślak
Wygląda na to, że nieprędko doczekamy się ukończenia drogowej inwestycji na ulicy 700-lecia w Żninie. A chodzi o trzeci odcinek - od skrzyżowania z Towarową do ronda im. Leona Lichocińskiego. - Nie załamujemy rąk - komentuje mimo wszystko burmistrz Robert Luchowski.

Jak się okazuje, to w ostatnim czasie jedno z wywołujących największe wzburzenie mieszkańców zadań zaplanowanych przez gminę Żnin.

- Irytują mnie zwłaszcza te zwężenia jezdni i wysepka na krzyżówce z Towarową, ale i plany ingerencji w środowisko - komentuje nasza Czytelniczka ze Żnina.

To jedna z łagodniejszych wypowiedzi. Bo tak naprawdę kierowcy nie zostawiają suchej nitki na tym, jak zorganizowano skrzyżowanie 700-lecia z Towarową.

Gmina Żnin - jako inwestor - wyjaśniała już kilka razy, że trzeba poczekać na dokończenie inwestycji, wówczas przejazd trasą w tym miejscu będzie płynny, choć spowolniony.

To jednak mieszkańców nie przekonuje.

Problem jednak i w tym, że wizja gminy Żnin wiąże się dodatkowo z wycięciem większości jarzębów szwedzkich rosnących tu od kilku dziesięcioleci. Sprzeciw mieszkańców tym bardziej przybrał więc na sile.

Sprawie przygląda się starosta żniński. Jakie działania podjął w ostatnich dniach?

Do Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Bydgoszczy wpłynęła prośba o uzgodnienie projektu zezwolenia na usunięcie drzew w obrębie pasa drogowego w ciągu ulicy 700-lecia, jednak nie w liczbie zakładanej przez gminę Żnin, a jedynie... trzech sztuk jarzębów szwedzkich.

- W projekcie decyzji odmówiono tym samym Gminie Żnin zezwolenia na usunięcie 35 drzew rosnących na tej samej, wskazanej działce - napisał Zbigniew Jaszczuk do RDOŚ.

Trzy drzewa, które starosta wskazał do wycinki, muszą się wiązać - jak zaznaczył - z nasadzeniami uzupełniającymi w liczbie co najmniej sześciu sztuk.

- Najlepiej, aby były to rodzime drzewa liściaste, a szczególnie lipy, klony, jawory, dęby bądź jarzęby pospolite. I najlepiej 2-3 metrowe, żeby utworzyły ładną alejkę przy banku - zauważa starosta.

- Tu akurat wskazaliśmy wycinkę z konkretnych powodów - drzewa były albo pochylone i zagrażały pieszym oraz uczestnikom ruchu kołowego, albo naruszono ich strukturę podczas, prawdopodobnie, prowadzonych wcześniej prac w sąsiedztwie.

Jednocześnie, w piśmie do RDOŚ, starosta zauważył, że - przy realizacji przez gminę Żnin omawianej inwestycji, "zastosowano złe rozwiązania techniczne, czego przykładem jest niestety już wykonane skrzyżowanie ul. 700-lecia z Towarową, a w szczególności źle zaprojektowany i wykonany pas ruchu jadąc od strony ul. Szkolnej (najazd na źle wyprofilowaną prawą stronę jezdni").

Zbigniew Jaszczuk zauważa, że "ul. 700-lecia jest na tyle ulicą szeroką (szerokość między krawężnikami 9 m, szerokość między drzewami 11 m), że można tam wykonać dwa szerokie pasy ruchu, miejsca parkingowe wzdłuż jezdni, chodnik i ciąg pieszo-rowerowy przy zachowaniu po obu stronach istniejącego drzewostanu (jarzębów szwedzkich)".

- Przy podejmowaniu decyzji uwzględniliśmy także aspekt społeczny, to jest głosy mieszkańców lokalnego środowiska przedstawiający liczne argumenty mówiące o pozostawieniu drzewostanu - zaznaczył starosta żniński.

Przypomnijmy, że w obronie drzew (burmistrz Żnina zamierzał wyciąć ich 60, z czego na usunięcie 38 musiał mieć zezwolenie, stąd stanowisko starosty) stanęli: Fundacja Działań Lokalnych w Żninie (uznana za stronę postępowania - prezes: Dominik Księski), a także Grupa Miłośników Czystego Powietrza i Długiego Życia (Joanna Janowska, Maria Rogaczewska, Jolanta Dobaczewska, Anna Strzelecka) i Stowarzyszenie Ekologiczne w Barcinie.

- Usuwanie drzew z pasów drogowych powinno być rozwiązaniem ostatecznym, stosowanym wyłącznie w przypadku braku rozwiązań alternatywnych, złego stanu fitosanitarnego, zachwianej statyki i w przypadku realnego i udokumentowanego zagrożenia dla bezpieczeństwa ruchu drogowego, ludzi i mienia

- skomentował starosta żniński Zbigniew Jaszczuk, odmawiając burmistrzowi Robertowi Luchowskiemu wycięcia aż 35 drzew na ulicy 700-lecia.

Co dalej? Czekamy na odpowiedź RDOŚ.

Tymczasem to nie jedyne pismo, w odniesieniu do wskazanej inwestycji drogowej, które w ostatnim czasie wysłał starosta żniński.

Kolejne poszło do wojewody kujawsko - pomorskiego Mikołaja Bogdanowicza.

"Zwracam się do wojewody, jako organu sprawującego nadzór nad zarządzaniem ruchem na drogach, o nakazanie zmiany organizacji ruchu na ul. 700-lecia w Żninie (rejon skrzyżowania z Towarową) zgodnie z wytycznymi" - napisał starosta Zbigniew Jaszczuk, wskazując, jakie znaki winny być na tym odcinku umieszczone.

- Wprowadzona zmiana organizacji ruchu powinna mieć charakter stałej organizacji ruchu, gdyż inwestycja na tym skrzyżowaniu została ukończona - zauważył starosta, dodając także:

- Niniejsza prośba podyktowana jest faktem, iż zarządca przedmiotowej drogi (burmistrz Żnina), pomimo moich uwag (jako organu zarządzającego ruchem na drogach), a także zaleceń Powiatowego Zespołu Zarządzania Ruchem Drogowym, nie podjął skutecznych działań, by zapewnić bezpieczeństwo ruchu drogowego w omawianym miejscu - wyjaśnił Zbigniew Jaszczuk.

Oto stanowisko burmistrza Żnina Roberta Luchowskiego

Na podstawie ustaleń wypracowanych na spotkaniu terenowym w dniu 26.01.2021 r. (na ulicy 700-lecia - przyp. red.) z udziałem przedstawicieli Powiatowego Zespołu Zarządzania Ruchem Drogowym, gmina Żnin przygotowała projekt czasowej zmiany organizacji ruchu drogowego.

Projekt zakłada montaż znaków A-30 „Inne niebezpieczeństwo”, T-18c „Tabliczka wskazująca nieoczekiwana zmianę kierunku ruchu o przebiegu wskazanym na tabliczce”, B-33 „Ograniczenie prędkości” do 30 km/h. Takie znaki w dwóch kompletach mają zostać ustawione w obrębie połączenia odcinka 700-lecia, który został przebudowany w ramach II etapu w roku ubiegłym oraz planowanego do przebudowy w roku bieżącym odcinka od w kierunku ronda im. Leona Lichocińskiego.

Założeniem czasowej zmiany organizacji ruchu było wyznaczenie strefy ostrzegania, w związku ze zmianą geometrii drogi i przesunięciem osi jezdni, co pozostaje w związku z realizowanymi założeniami inwestycyjnymi i dotychczasowym zaangażowaniem robót w przebudowie przedmiotowego ciągu komunikacyjnego.

Projekt został sporządzony i przedłożony Staroście Żnińskiemu w dniu 4 lutego 2021 r.

Gmina Żnin zamierza i jest gotowa niezwłocznie wprowadzić wypracowane zmiany, jednak warunkiem ich wprowadzenia jest zatwierdzenie przedłożonego projektu przez Starostę Żnińskiego jako organu zarządzającego ruchem. Do tej pory takiego zatwierdzenia nie otrzymaliśmy, co uniemożliwia ustawienie znaków drogowych pionowych, o których mowa powyżej.

Pismem z dnia 12 lutego 2021 r. Starosta Żniński zasugerował zmianę charakteru organizacji ruchu drogowego z czasowej na stałą.

Gmina Żnin podtrzymała prośbę o zatwierdzenie przedłożonej dokumentacji o charakterze organizacji czasowej, ponieważ po zakończeniu ostatniego etapu przebudowy, który ma nastąpić w roku bieżącym, nastąpi wyprostowanie osi jezdni.

A jak burmistrz Luchowski odnosi się do kwestii pisma wysłanego przez starostę do RDOŚ?

- Nie spodziewałem się przychylności Starosty Żnińskiego wobec inwestycji realizowanej przez gminę Żnin, stąd nie jestem zaskoczony jego decyzją.

- To nie pierwsza inwestycja gminy Żnin, którą Zbigniew Jaszczuk próbuje spowolnić.

- Poprzednią głośną sprawą były pomosty nad Jeziorem Żnińskim Małym, w odniesieniu do których wszystkie zewnętrzne organy potwierdziły ostatecznie słuszność naszych działań.

- Nie będziemy załamywać rąk, czekamy na dalsze kroki Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska i przygotowujemy się do realizacji III etapu przebudowy ulicy 700-lecia, na którą od wielu lat czekają wszyscy mieszkańcy gminy Żnin.

- Pozostaje mi jedynie zaapelować do Pana Starosty o nieprzeszkadzanie w dynamicznym rozwoju gminy Żnin i zaprosić do nieustającej i owocnej współpracy w rozwijaniu Żnina, który jest też stolicą powiatu - powiedział Robert Luchowski.

- Burmistrz opowiada, że ja nie jestem przyjacielem gminy Żnin - komentuje Zbigniew Jaszczuk. - A ja tylko dbam o to, aby to miasto za tych rządów nie było do końca zdemolowane. Mieszkańcy by mi nie darowali wycinki tych drzew. A i zamęczyli, że dopuściłem do zmian, które w obrębie ZUS-u, ARMiRu i skrzyżowania z Towarową chce zafundować gminny inwestor - przekonuje starosta żniński.

Ulica 700-lecia w Żninie - część wyremontowana, z wysepką, i odcinek przed modernizacją, z jarzębami, o które toczy się bój. Dawno już nie było takiego wzburzenia w związku z inwestycją gminną.

Żnin. Ulica 700-lecia już nie tylko pod lupą starosty. Poszł...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na znin.naszemiasto.pl Nasze Miasto