Żnin. Peron wąskotorowy nad Jeziorem Żnińskim Małym imienia Andrzeja Rosiaka? Jest taki pomysł

Przypomnijmy, że jest to jedno z przedsięwzięć, które miało zaistnieć w 2020, ale zostało przełożone na rok obecny.

- W ten sposób spróbujemy zrealizować jedno z wielu marzeń Andrzeja Rosiaka - jednego z włodarzy Żnina - przyznał w sierpniu br. Robert Luchowski, burmistrz Żnina.

Wykonawcą zadania jest Przedsiębiorstwo Wielobranżowe SC IN-TOR z Inowrocławia. Koszt - ok. 1,5 miliona złotych.

Na ten cel muzeum pozyskało pieniądze z Unii Europejskiej w wysokości 510 tys. zł. Gmina Żnin w tegorocznym budżecie zabezpieczyła natomiast wkład własny w wysokości ok. 1 mln zł.

Budowa trwa, tymczasem jest pomysł, kogo uhonorować po zakończeniu tej inwestycji.

- Niedawno uroczyście obchodziliśmy trzydziestą rocznicę śmierci Andrzeja Hoffmanna. Natomiast w minioną sobotę była kolejna rocznica śmierci drugiego, wybitnego prezesa Żnińskiego Towarzystwa Kulturalnego - Andrzeja Rosiaka - mówi Stefan Czarnecki, obecny szef tej organizacji, dodając:

- Jako zarząd ŻTK znów pochyliliśmy się nad grobem tego nieodżałowanego działacza i regionalisty.

Po wspomnieniu zmarłego przyjaciela, wywiązała się rozmowa i Stefan Czarnecki zaproponował, aby nowy dworzec/ peronik kolejki między budynkiem młyna a Małym Jeziorem nosił imię Andrzeja Rosiaka.

- Wśród jego zasług był rozwój, ale i wielka troska o kolejkę wąskotorową, a marzeniem właśnie budowa dworca czy peroniku umiejscowionego blisko rynku - podkreśla Czarnecki.

ŻTK zaproponowało, aby znalazła się tam także tablica mówiąca o dokonaniach Andrzeja.

Obecni na cmentarzu, szczególnie członkowie zarządu ŻTK, jednogłośnie tę propozycję poparli.

- Uważamy, że w tej sprawie trzeba rozmawiać z władzami miasta i ludźmi oddanymi w przeszłości Andrzejowi Rosiakowi i jego dokonaniom.

- Cieszymy się, że pomysł już poparła zastępca burmistrza Halina Rosiak-Kozłowska. Ona też jest zdania, że tablica to dobry pomysł tym bardziej, że znajdzie się blisko muzeum, gdzie jej zmarły mąż zostawił tyle śladów i oddał serce rozwojowi tej instytucji, a jednocześnie blisko jeziora, gdzie rozgrywały się zawody motorowodne, których był współorganizatorem - podkreśla Stefan Czarnecki.

- W ten sposób, jako społeczeństwo Żnina, możemy uhonorować cenionego i lubianego przez wszystkich działacza i dawnego burmistrza Żnina - komentuje prezes ŻTK.

Ostateczną decyzję w sprawie podejmą władze miasta. Inwestycja ma być gotowa do końca 2021 roku.