Skontaktowała się z nami mieszkanka tej ulicy. Mówiła, że ludzie ciągle jeżdżą samochodami tamtędy.
- Kurz wzbija się w powietrze. To jest nie do wytrzymania. Taka sytuacja jest w godzinach od 8 do 17 - powiedziała i dodała: - Nie może być tak, że ktoś sobie zrobił drogę na skróty, a mieszkańcy cierpią. To jest n nie do zniesienia.
Kiedy byliśmy na miejscu, zobaczyliśmy, że część drogi wyłożona jest jedynie piaskiem. Na tyle sypkim, że przypomina ten znajdujący się na plaży. Po przejechaniu samochodem, piasek łatwo unosi się w górę. Druga część tej drogi wyłożona jest ubitą ziemią z kamieniami. To rzeczywiście przeszkadza osobom, które mieszkają przy tej jeszcze nie nazwanej uliczce.
Łącznik między ul. 1 Stycznia a Dąbrowskiego. Co na to Urząd Miejski?
Zapytaliśmy Urząd Miejski w Żninie (właścicielem traktu jest gmina Żnin), o to co z tym problemem mają zamiar zrobić. Czy są plany aby zapobiec tej uciążliwej sytuacji?
Urząd Miejski przyznał, że sprawa została zasygnalizowana przez mieszkankę Osiedla nr 3 "Żnin-Południowy-Zachód" przewodniczącemu Zarządu tego osiedla, który następnie przekazał zgłoszenie do Gminnego Centrum Bezpieczeństwa.
Gminne Centrum Bezpieczeństwa będzie monitorować sytuację w zakresie prędkości rozwijanych przez kierowców i podejmować dalsze, niezbędne działania - odpowiada Dawid Kolasa, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Żninie.
Zapytaliśmy także czy są plany dotyczące położenia asfaltu w tym miejscu, lub tymczasowego zakazu wjazdu dla aut, których właścicielami nie są mieszkańcy?
- Utwardzenie tego łącznika nawierzchnią asfaltową nie jest przewidywane dopóki nie zakończy się proces budowy domów na leżących tam działkach - wykonanie tego doprowadziłoby do tego, że asfalt uległby szybkiemu zniszczeniu przez maszyny budowlane. Natomiast co wydarzy się w tym miejscu w przyszłości - czas pokaże - dodaje rzecznik żnińskiego ratusza.
Debata prezydencka o Gdyni. Aleksandra Kosiorek versus Tadeusz Szemiot
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?