Pierwszym, najważniejszym punktem miało być ustalenie nowego, wyższego wynagrodzenia za pracę dla burmistrza Żnina z kwoty 10 620 zł brutto do 18 900 zł brutto. Projekt uchwały dotyczącej zmian w pensji złożyła grupa 11 rajców pod przewodnictwem Grzegorza Koziełka.
Ten sam radny przedstawił pełne uzasadnienie. Argumentował m.in., że weszły w życie znowelizowane przepisy dotyczące wynagradzania osób zajmujących kierownicze stanowiska, co dotyczy także burmistrzów, wójtów i prezydentów miast.
- Na mocy tej ustawy zostało wydane rozporządzenie i na podstawie tych przepisów została zmieniona wysokość tak zwanej krotności maksymalnego wynagrodzenia dla burmistrzów, wójtów, prezydentów. Stawki ustalone są w zależności od wielkości gminy. Na tej podstawie należy dokonać zmian w wynagrodzeniu burmistrza Żnina. Może być ono nie niższe niż 16 033,02 zł brutto i nie wyższe niż 20 130 zł brutto.
- Według wnioskujących, proponowane 18 900 złotych dla Roberta Luchowskiego jest to wynagrodzenie nie najwyższe, ale i nie najniższe. To włodarz gminy liczącej ponad 24 tysiące mieszkańców. Proponowane wynagrodzenie mieści się, jest pomiędzy wynagrodzeniem minimalnym a maksymalnym - argumentował radny Koziełek, dodając:
- Wnioskuję o przyjęcie tej uchwały, aby włodarz Żnina to wynagrodzenie, które jest mu należne, odebrał na koniec tego miesiąca (listopada 2021).
Jednocześnie Grzegorz Koziełek poinformował, że - zgodnie z ustawą - ta sama wysokość wynagrodzenia jest przyznana z mocą od 1 sierpnia 2021 roku, zatem łączy się to z wyrównaniem dla burmistrza także za miesiące poprzednie.
W sesji wzięło udział 20 radnych. Zabrakło Leszka Kowalskiego - dyrektora Zespołu Szkół Technicznych w Żninie, placówki zarządzanej przez Powiatowy Zespół Oświaty. PZO prowadzi wspólną obsługę administracyjno-finansową szkół i placówek oświatowych, dla których organem prowadzącym jest Powiat Żniński.
Jeśli chodzi o działalność w samorządzie Gminy Żnin, Leszek Kowalski należy z kolei do klubu radnych PiS i współtworzy koalicję popierającą burmistrza Luchowskiego. Zasila zatem szeregi jedenastki, która złożyła wniosek o podwyżkę dla burmistrza w wysokości 18 900 zł brutto.
Głosowanie dało wynik 10 radnych "za" podwyżką, 10 "przeciw". Zabrakło większości, w tym przypadku głosu wspomnianego radnego Kowalskiego.
- Uchwała nie znalazła akceptacji. Skutkuje to tym, że burmistrz nie ma ustalonego wynagrodzenia - skomentował prowadzący sesję przewodniczący Rady Miejskiej Dariusz Kaźmierczak.
Po tym głosowaniu doszło do niemałego zamieszania, mimo że sesja odbywała się zdalnie. Radni zaczęli mówić równocześnie, jeden drugiego nie słuchał. Padły komentarze o manipulacji.
Były też słowa: "głuchy jesteś?" albo "przez sąsiada zza miedzy została zmanipulowana sesja".
Radni z obozu Grzegorza Koziełka po kolei zaczęli opuszczać obrady, mówiąc o manipulacji.
Wcześniej Grzegorz Koziełek zawnioskował o przerwę do wtorku, do godz. 12.30, ale ta propozycja również nie przeszła.
W związku z tym przewodniczący Kaźmierczak zamknął sesję.
Na koniec można jeszcze było usłyszeć komentarz Dariusza Kaźmierczaka:
- W związku z brakiem kworum (10 rajców opuściło obrady, jedenastego nie było od początku) serdecznie dziękuję za uczestnictwo, zamykam obrady i oświadczam, że moja osoba nie pojawi się już na sesji nadzwyczajnej zwołanej przez tę grupę (11 radnych). Po raz czwarty grupa uciekła z sesji i zachowuje się niekulturalnie. Słyszymy tylko, że "łamiemy prawo, straszy się nas prokuratorami", a nie potrafi się zwołać sesji.
- Na koniec powiem, że dwóch radnych, którzy mieli być przewodniczącymi (na powrót przewodniczącymi komisji, na sesji planowano bowiem kolejne przetasowania w radzie, a szefami komisji mieli zostać ponownie rajcy "jedenastki"; tu także chciano ustalenia nowych diet dla rajców), mają szemraną przeszłość jeśli chodzi o kwestię zajmowania stanowisk.
Dlaczego Leszek Kowalski nie pojawił się na sesji?
O godzinie 9 weszła do niego, do szkoły przy ul. Browarowej, kontrola. Wzięli w niej udział, oprócz oczywiście dyrekcji, starosta żniński Zbigniew Jaszczuk i Henryk Ciesielczyk, szef Powiatowego Zespołu Oświaty.
Była to już kolejna wizyta w tej placówce. Pierwsza również w tym samym czasie co obrady żnińskiej Rady Miejskiej. Wówczas starosta tłumaczył, że kontrola ustalona była szybciej niż zwołano posiedzenie, zaznaczył także, że jako powiatowy organ prowadzący nie musi dostosowywać się do sesji w gminie Żnin. I że jednostki powiatowe realizują swoje zadania według potrzeb.
Jakie są reakcje mieszkańców?
Ci emocjonalnie podchodzący do sprawy mówią: - Skandal.
Ci obserwujący z boku, z lekkim uśmiechem, stwerdzają tylko: - Polityka.
Czy w gabinecie dyrektora mechanika miało paść stwierdzenie: "Albo dyrektorowanie, albo bycie radnym?"
Jedno jest pewne: pensję - wyższą - dla burmistrza Żnina i tak trzeba uchwalić. Wyższe wynagrodzenia wchodzą lub za chwilę wejdą w życie także w innych gminach, a regulują to przepisy i zmiany w ustawie. Pozostaje co jedynie kwestia, czy będzie to wypłata 18 900 zł brutto, czy niższa, jednak nie przekraczająca najniższego wymaganego progu.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
