Przypomnijmy, w programie Kolej Plus nadal znajdują się dwa odcinki na terenie powiatu żnińskiego. Jest to planowana trasa Żnin - Bydgoszcz oraz Żnin - Inowrocław.
Jak informuje PKP, 65 przedsięwzięć (z 76 wniosków) jest na etapie przygotowań do ogłoszenia postępowania przetargowego dotyczącego wstępnego studium planistyczno - prognostycznego. W 11 projektach trwa postępowanie przetargowe.
- Ponadto dla 38 przedsięwzięć samorządy zabezpieczyły już w budżecie na 2021 r. finansowanie na opracowanie wstępnych studiów planistyczno - prognostycznych. Z każdym tygodniem widać wyraźny wzrost zaangażowania samorządów w działaniach na rzecz realizacji zgłoszonych projektów do Programu Kolej Plus - dodaje PKP.
W obecnie trwającym, drugim etapie programu Kolej Plus, samorządy mają dwanaście miesięcy na opracowanie wstępnego studium planistyczno-prognostycznego. Samorządy będą musiały także przygotować dokumenty, wśród których najważniejszym wydaje się być ten dotyczący potwierdzenie zabezpieczenia finansowania minimum 15 procent wartości inwestycji oraz deklaracji właściwego organizatora przewozów odnośnie uruchomienia i finansowania przewozów min. 4 pary pociągów przez 5 lat.
- Po tym etapie projekty będą podlegały ocenie wielokryterialnej, której wynikiem będzie utworzenie listy rankingowej projektów i kwalifikacja ich do realizacji w Programie Kolej Plus - informuje PKP.
Kolej Plus będzie realizowany do 2028 roku.
Zdanie samorządowców
Gmina Żnin przyznaje, że co prawda dwa wnioski złożone przez ten samorząd zostały zakwalifikowane do Kolei Plus i znajduje się w drugim etapie, ale mało prawdopodobne jest przywrócenie kolei do Bydgoszczy.
- Stosunkowo mało prawdopodobne wydaje się przywrócenie ruchu na odcinku Żnin-Bydgoszcz. Wynika to z jednej strony z obecnej sytuacji terenowej (część dawnej trasy została przejęta na potrzeby budowy drogi ekspresowej, a gmina Żnin wybudowała na dawnym nasypie, na terenie przejętym od PKP, ścieżkę rowerową współfinansowaną ze środków Unii Europejskiej), z drugiej natomiast z braku zainteresowania samorządu gminy Białe Błota (leżącej na trasie ewentualnej linii) inwestowaniem w tę formę komunikacji - przyznaje Dawid Kolasa, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Żninie.
Co na to władze gminy Białe Błota?
Zapytaliśmy więc wójta gminy Białe Błota o jego zdanie na ten temat.
- Gmina Białe Błota nie jest zainteresowana udziałem w programie Kolej Plus. Takiej odpowiedzi udzieliłem na piśmie burmistrzowi Żnina, bo wystąpił do nas z zapytaniem - informuje Dariusz Fundator, wójt Białych Błot.
Skąd tak kategoryczne stanowisko?
- Na terenie naszej gminy jest tylko jedna stacja kolejowa. To stacja przesiadkowa w Białych Błotach. Usytuowana jest ona z dala od miejsc, gdzie toczy się teraz życie mieszkańców. Dojść trzeba 3 może 4 km - wyjaśnia Dariusz Fundator. A przecież mniej więcej tyle dzieli Białe Błota od samej Bydgoszczy.
Dlatego gmina Białe Błota stawia raczej na rozwój komunikacji autobusowej w ramach Metropolii Bydgoszcz.
-W ostatnich latach - zapewnia wójt - rozwinięta została w gminie sieć połączeń. Autobusów jest dużo i jeżdżą często.
- Z punktu widzenia mieszkańca Białych Błot reaktywację linii kolejowej do Żnina można traktować tylko w kategoriach atrakcji turystycznej, jak obecnie kolej wąskotorową w Żninie - słyszymy w białobłockim ratuszu. - Ale na takie wykorzystanie tej linii nie warto inwestować tak ogromnych pieniędzy.
Co na to władze gminy Szubin?
- Nie chcę definitywnie mówić nie. Nie uważam, żeby to było złe przedsięwzięcie. Myślę, że gdy spojrzy się długofalowo jest to projekt sensowny, warty uwagi. I tak w piśmie do burmistrza Żnina odpowiedzieliśmy - mówi Mariusz Piotrkowski, burmistrz Szubina.
- Dla nas kwestią zasadniczą jest to, co w tej sprawie zrobi Urząd Marszałkowski. Jakie podejmie decyzje. Na ile się zaangażuje. Bo te 15 proc. kosztów, które ponieść mają samorządy, to są i tak ogromne pieniądze. Nie stać na nie naszej gminy - podkreśla włodarz Szubina. - Sądzę, że nie stać na nie także innych gmin. Bo w grę wchodzą dziesiątki milionów, a przecież potem trzeba będzie jeszcze utrzymać te połączenia, których ma być przynajmniej 3-4. To także są ogromne koszty.
Zdaniem władz Szubina, najlepszym rozwiązaniem byłoby spotkanie wszystkich zainteresowanych z marszałkiem Piotrem Całbeckim i konkretna rozmowa o finansowych możliwościach realizacji tego programu. A jeśli nie, to chociaż jasno określone stanowisko urzędu marszałkowskiego w tej sprawie. Czy i na ile władze województwa są w stanie w tym projekcie uczestniczyć.
- Jeśli będzie takie wsparcie, a Urząd Marszałkowski weźmie na siebie rolę lidera, możemy rozważyć przeznaczenie jakiejś sumy na program Kolej Plus, ale na pewno nie mogą to być milionowe kwoty czy nawet sięgające kilkuset tysięcy. Takich wydatków nie udźwigniemy - podkreśla Mariusz Piotrkowski.
Linia Żnin - Inowrocław
Inna sprawa to rewitalizacja linii kolejowej ze Żnina do Inowrocławia. Urząd Miejski w Żninie chce w tej kwestii poznać stanowisko władz Barcina i Pakości, które znajdują się na tej trasie i podjąć ścisłą współpracę z samorządem Województwa Kujawsko - Pomorskiego.
- Mogłoby to pozwolić wypracować racjonalny model finansowania ewentualnego przedsięwzięcia. Gmina Żnin wystąpiła z korespondencją w tej sprawie do poszczególnych samorządów - słyszymy w żnińskim ratuszu.
Jak przyznaje Dawid Kolasa, rzecznik burmistrza Żnina, tylko opracowanie wstępnego studium planistyczno - prognostycznego dla linii Żnin - Inowrocław to koszt wynoszący około miliona złotych.
Zobacz wideo: Ile zarabiają Polacy w mikrofirmach?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
