Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Żnin. Jest nowa książka o Erazmie Glicznerze i jego pisarskim dorobku. To owoc współpracy Stefana Czarneckiego z prof. Ignacym Lewandowskim

Iwona Góralczyk
Iwona Góralczyk
Stefan Czarnecki pokazuje najnowszą książkę prof. Ignacego Lewandowskiego o Erazmie Glicznerze ze Żnina.
Stefan Czarnecki pokazuje najnowszą książkę prof. Ignacego Lewandowskiego o Erazmie Glicznerze ze Żnina. Szymon Cieślak
W ostatnich dniach, z inicjatywy prezesa Żnińskiego Towarzystwa Kultury, ukazała się książka pt. "Erazm Gliczner ze Żnina. Kronika królów Polski od Lecha do Ziemomysła". Autorem publikacji, z tekstem łacińskim i jego tłumaczeniem na polski, jest prof. Ignacy Lewandowski.

Prof. Lewandowski urodził się w Mięcierzynie w 1936 roku. Jest filologiem klasycznym, w latach 1984-1999 był dyrektorem Instytutu Filologii Klasycznej na UAM w Poznaniu.

To autor wielu publikacji, w tym m.in. 21 książek. Utrzymuje częste kontakty ze Żnińskim Towarzystwem Kultury. Trwałym owocem współpracy jest monografia o Klemensie Janickim (wyd. w 2016 roku) jego autorstwa oraz wskazana wyżej książka o innym, równie sławnym żninianinie.

Warto przybliżyć zatem, kim był Erazm Gliczner ze Żnina, żyjący w latach 1535-1603.

To wybitny przywódca kościoła luterańskiego w Polsce, autor pierwszego w języku polskim podręcznika o wychowaniu dzieci. Oprócz wielu traktatów i rozpraw teologicznych opublikował także dzieła historyczne.

- W 1597 roku w Toruniu wydał pierwszą część dzieła Chronicon regum Poloniae - "Kronikę królów Polski", która traktuje o pochodzeniu Polaków, ich pradziejach od Lecha do Ziemomysła oraz o pogańskiej religii.

- W niniejszej książce, która właśnie się ukazała, zamieszczono łaciński tekst "Kroniki" oraz pierwszy jej przekład autorstwa profesora Lewandowskiego. W sytuacji nieustającej dotąd dyskusji, warto zapoznać się z jedyną, zwartą prehistorią Ojczyzny, widzianą oczyma luterańskiego pisarza i pedagoga sprzed ponad czterech wieków

- podkreśla Stefan Czarnecki, prezes Żnińskiego Towarzystwa Kultury.

Z wnioskiem o tytuł "Zasłużony dla Powiatu Żnińskiego"

Aktywność profesora skłoniła Stefana Czarneckiego, aby wystąpić do władz samorządowych z wnioskiem o uhonorowanie Ignacego Lewandowskiego tytułem "Zasłużony dla Powiatu Żnińskiego".

- Mam informację, że jest akceptacja wniosku. Jako ŻTK czekamy na dalsze decyzje Rady Powiatu w Żninie pod przewodnictwem Józefy Błajet.

- Co ciekawe - zaznacza Czarnecki - pan profesor zaczyna mnie "straszyć", że to współpracy z ŻTK nie koniec, bowiem narodził się pomysł na kolejną książkę.

- A póki co spotkamy się 1 października br. na inauguracji roku akademickiego UAM w Poznaniu, na które to wydarzenie ŻTK dostało zaproszenie od rektora - prof. Bogumiły Kaniewskiej. Podczas uroczystości, pochodzący z Mięcierzyna profesor, otrzyma medal Palmae Universitatis Studiorum Posnaniensis.

Zapytaliśmy jednak z ciekawości, o kim miałaby być kolejna książka, najpewniej także owoc współpracy prof. Lewandowskiego ze Stefanem Czarneckim?

Okazuje się, że o Mikołaju Kotwiczu - doktorze prawa, poecie łacińskim, archidiakonie poznańskim, kanclerzu prymasa Zbigniewa Oleśnickiego.

Kotwicz urodził się około 1450 roku jako syn wójta żnińskiego - Jana. Studiował prawo na Uniwersytecie Krakowskim. W 1471 r. przepisał w Krakowie "Kronikę" Wincentego Kadłubka. Około 1480 roku uzyskał w Bolonii tytuł doktora praw. W 1491 r. był kanonikiem poznańskim. Później posłował do Rzymu - co zawarł w swojej książce "Zarys dziejów Żnina" Czesław Sikorski.

od 12 latprzemoc
Wideo

Akcja cyberpolicji z Gdańska: podejrzani oszukali 300 osób

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na znin.naszemiasto.pl Nasze Miasto