Zaostrzenie ograniczeń w przemieszczaniu się i robieniu zakupów. Ogłoszono kolejne kroki w walce z koronawirusem w Polsce

- Chcemy za wszelką cenę uniknąć tego, co spotkało naszych partnerów w Europie Zachodniej - powiedział premier Mateusz Morawiecki podczas konferencji prasowej. - Chcemy wypłaszczać krzywą przyrostu zakażeń po to, by nie doszło do takich sytuacji jak we Włoszech, czy Hiszpanii: do sytuacji segregacji, selekcji chorych. Musimy zrobić wszystko, by uniknąć tego najgorszego scenariusza.

Dlatego premier Mateusz Morawiecki ogłosił we wtorek, 31 marca 2020, kolejne ograniczenia dla obywateli w ramach walki z koronawirusem. Nowe rygory sanitarne, które zostają wprowadzone to:

• zasada dystansu społecznego w rozumieniu epidemiologicznym: 2 metry od drugiej osoby, z wyjątkiem rodziców opiekujących się dziećmi lub opiekowaniem się osób z niepełnosprawnościami,
• osoby niepełnoletnie mogą przebywać tylko w towarzystwie osoby dorosłej w przestrzeni publicznej,
• ograniczenia dostępu do parków, bulwarów, skwerów, miejsc rekreacji, plaż,
• zakaz korzystania z wypożyczania rowerów miejskich,
• zamknięte zostają punkty usługowe: kosmetyczne, fryzjerskie, tatuatorzy,
• limit osób w sklepie: maksymalnie 3 osoby na jedną kasę,
• w urzędzie pocztowym maksymalnie dwie osoby na jedno okienko,
• na targowiskach, bazarach - trzy osoby do jednego straganu,
• obowiązek noszenia rękawiczek w sklepach,
• w weekendy zamknięte sklepy budowlane,
• w sklepach między godz. 10 a 12 mogą przebywać tylko osoby starsze,
• zamknięcie hoteli i obiektów noclegowych,
• ograniczenia w liczbie pasażerów (co drugie miejsce siedzące wolne) również w prywatnym transporcie zbiorowym,
• odwołano zabiegi rehabilitacyjne, które nie są niezbędne ze względu na stan zdrowia,
• w sklepach, na stacjach paliw - obowiązek dezynfekcji dotykanych przedmiotów po każdym kliencie (terminali płatniczych, dystrybutorów, etc.)

Większość z powyższych ograniczeń wchodzi w życie od 1 kwietnia. Co w praktyce oznaczają nowe obostrzenia?

- Kordon sanitarny na granicach to za mało. Za dużo jest kontaktów z ludźmi. Za dużo ludzi przebywało w miejscach rekreacji. Wiemy, że stąd pochodzą też nowe zakażenia. Dlatego musimy dalej ograniczać dystans społeczny - tak premier argumentował wprowadzenie nowych obostrzeń. - Niestety, dyscyplina społeczna nie została zachowana w tych miejscach rekreacji w taki sposób, w jaki powinniśmy - dodał.

W związku z tym rząd zdecydował zwiększyć obowiązkową odległość pomiędzy przemieszczającymi się osobami do dwóch metrów. Dotyczy to również członków rodziny i osób bliskich. Wyjątkiem są osoby z dziećmi (do 13 roku życia) lub osobami niepełnosprawnymi lub niemogącymi się samodzielnie poruszać. Zakazano także samodzielnego wychodzenia z domu osobom niepełnoletnim. Zdecydowano również o ograniczeniu dostępu do parków, bulwarów, skwerów, miejsc rekreacji, plaż, itp. Zakazano także korzystania z wypożyczalni rowerów miejskich.

Duże zmiany dotyczą także kwestii robienia zakupów. Przede wszystkim, od 1 kwietnia rząd wprowadza ograniczenia dotyczące liczby osób, które mogą przebywać jednocześnie w sklepie: maksymalnie trzy osoby na jedną kasę. Oznacza to, że jeśli w sklepie jest np. 5 kas, to może tam przebywać 15 osób (liczy się ogólna liczba kas, a nie tych, które są czynne). Podobne ograniczenia będą obowiązywały na poczcie: maksymalnie dwie osoby do jednego okienka. Limity klientów obejmą także bazary i targowiska: po 3 osoby na stragan. Kolejne obostrzenia dotyczą obowiązku robienia zakupów w jednorazowych rękawiczkach od 2 kwietnia, a także wyznaczenia dwóch godzin w ciągu dnia (10-12), kiedy sklepy będą dostępne tylko dla seniorów.

Ponadto, w weekendy zamknięte zostaną sklepy budowlane. Sklepy oraz stacje paliw zostają także zobowiązane do dezynfekcji po każdym klienci powierzchni, których dotykał - chodzi m.in. o dystrybutory na stajach paliw, terminale płatnicze, etc.

Rząd zadecydował również o zamknięciu punktów usługowych, które do tej pory mogły jeszcze być otwarte. Mowa tutaj między innymi o salonach fryzjerskich, kosmetycznych oraz tatuażu i piercingu. Wykonywanie tych usług poza salonami, np. z dojazdem do klienta również jest zabronione. Zamknięte zostaną także obiekty hotelowe i miejsca noclegowe, z wyłączeniem punktów wyznaczonych do odbycia kwarantanny lub izolacji, a także gdy przebywa w nich personel medyczny. Goście, którzy przebywają w tych obiektach w momencie wejścia w życie nowych przepisów, muszą się wykwaterować do czwartku, 2 kwietnia 2020 roku. Nie dotyczy to jednak osób, które są w delegacji i korzystają z usług noclegowych w ramach wykonywania obowiązków służbowych. Dla tych osób hotele pozostają otwarte.

Od 2 kwietnia rozszerzona zostanie również zasada dotycząca ograniczenia liczby pasażerów (co drugie miejsce siedzące wolne) - będzie obowiązywała także przewoźników prywatnych. Nowe przepisy nie dotyczą jednak samochodów prywatnych, jednak przemieszczanie musi się odbywać w konkretnym celu.

Ponadto, odwołano zabiegi rehabilitacyjne, które nie są niezbędne ze względu na stan zdrowia - zarówno w ośrodkach publicznych, jak i prywatnych.

Od czwartku, 2 kwietnia, pracodawcy będą musieli zapewnić dodatkowe środki bezpieczeństwa swoim pracownikom:

• stanowiska pracy poszczególnych osób muszą być oddalone od siebie o co najmniej 1,5 metra.
• pracownicy mają obowiązek używania rękawiczek, a także mieć dostęp do płynów dezynfekujących.

Rozszerzono także formułę kwarantanny: od środy, 1 kwietnia, osoby, które będą poddane kwarantannie zostaną poddane całkowitej izolacji, albo wszyscy ich domownicy również zostaną objęci kwarantanną.

Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział także, że przestrzeganie zasad będzie restrykcyjnie weryfikowane, a kary będą bezwzględnie egzekwowane. Przypominamy, że za złamanie zasad grozi grzywna w wysokości od 5 tys. do 30 tysięcy złotych.

To kolejne kroki podejmowane przez rząd w ramach walki z koronawirusem w Polsce. Do tej pory wprowadzono już pewne ograniczenia w przemieszczaniu się, zakazano zgromadzeń i ograniczono liczbę osób mogących uczestniczyć w praktykach religijnych.

Coraz częściej padają także pytania o przełożenie wyborów prezydenckich 2020, które planowo mają się odbyć 10 maja. Zmiana terminu wyborów byłaby możliwa, gdyby na terytorium Polski wprowadzono jeden z trzech stanów nadzwyczajnych. Pytanie o to, czy rząd przewiduje wprowadzenie takiego stanu przy obecnym etapie walki z koronawirusem padło podczas również konferencji prasowej w czwartek, 31 marca 2020.

- Na obecnym etapie walki z koronawirusem mamy wszelkie niezbędne narzędzia legislacyjne, które są potrzebne - odpowiedział premier Mateusz Morawiecki.