Tegoroczną EDK zaplanowano na piątek, 19 marca. Rozpocznie się mszą świętą o godz. 18. w koście św. Mikołaja Janowcu Wielkopolskim. Po mszy będzie spotkanie organizacyjne, podczas którego będzie trzeba potwierdzić swój udział w tym przedsięwzięciu. Kto będzie chciał, będzie mógł kupić pakiety uczestnika, na które składają się: książeczki z rozważaniami poszczególnych stacji drogi krzyżowej, smycz do kluczy i magnetyczną zakładkę do książki. Będzie można kupić także pamiątkową opaskę silikonową na rękę i element odblaskowy z logo przedsięwzięcia. Ile to będzie kosztowało? Organizatorzy wezmą co łaska, ile kto będzie mógł dać. Z tych pieniędzy pokryją koszty organizacji drogi. Wędrowcy dostaną także mapki (lub dostęp do aplikacji z mapą), gdzie będą zaznaczone poszczególne stacje drogi krzyżowej. Miejsca, w których trzeba będzie się zatrzymać i rozpocząć medytacje oraz rozważania.
EDK Janowiec Wielkopolski. Jakimi trasami pójdą uczestnicy?
Ekstremalna Droga Krzyżowa w 2021 z Janowca uczestnicy pójdą dwoma trasami. Pierwsza prowadzi do Sanktuarium Matki Bożej w Gościeszynie. Liczba kilometrów do przebycia to aż 42 kilometry i 60 metrów. Znają się uczestnicy ubiegłorocznej edycji. Druga, nowa trasa, prowadzi do kościoła św. Doroty w Rogowie. Tutaj dystans do przebycia wynosi nieco mniej, bo "jedynie" 41 km 440 metrów.
Uczestnicy nie będą szli w grupie jak to jest zwykle na pieszych pielgrzymkach. W końcu przeżywanie męki Chrystusa ma indywidualny wymiar.
- Idea Ekstremalnej Drogi Krzyżowej jest taka aby przejść trasę indywidualnie, ewentualnie w małych grupkach. Żeby samemu rozważać poszczególne stacje. W ten sposób każdy z uczestników będzie mógł skupić się na drodze i modlitwie. Oczywiście trzeba wziąć pod uwagę aspekty fizyczne. Każdy jest w innej kondycji, każdy idzie w innym tempie - mówi Michał Pomin, organizator EDK w Janowcu Wielkopolskim.
Podstawą EDK jest indywidualna modlitwa w samotności. Do tego zmęczenie, ból i wychodzenie ze strefy własnego komfortu. Każdy, kto wybierze się w jedną z dwóch proponowanych tras (w sześćdziesięciu procentach wiodą przez drogi leśne i polne, w czterdziestu przez asfaltowe, ale mało uczęszczane - żeby było cicho i spokojnie).
- To musi być minimum 40 kilometrów, żeby było tę trasę "czuć w nogach". Chodzi o to aby poczuć zmęczenie, ból i doświadczyć także w ten sposób spotkania z Bogiem. Kiedyś były krótsze trasy, ale EDK zaczyna odchodzić od tego. Trzeba się trochę przygotować. W ubiegłym roku kilka osób poszło z marszu, ale się wycofali. Teraz ludzie trenują przed wyjściem - dodaje Michał Pomin.
Idzie się całą noc
Obecnie na liście zapisanym jest 30 osób. Ale spokojnie zapisy prowadzone będę do mszy, więc każdy ma jeszcze około dwa tygodnie, żeby przemyśleć i zapisać się. Jak to zrobić? Najlepiej przez internet: www.janowiecwielkopolski.edk.org.pl. Tam jest ankieta do wypełnienia. Każdy idzie na własną odpowiedzialność.
- To musi być świadoma decyzja o udziale - dodaje pan Michał.
Jak długo się idzie? W 2020 roku wspomniane ponad czterdzieści kilometrów pierwsze osoby pokonały do godz. 04:30 - 05:00 rano. Ostatni w gościeszyńskim sanktuarium zameldowali się około godz. 08:30 - 09.00 rano. I jeszcze jedno. Każdy kto wybierze się na Ekstremalna Drogę Krzyżową musi zapewnić sobie transport powrotny do domu.
EDK mają w Polsce historię od ponad dziesięciu lat. Pierwsze takie przedsięwzięcie odbyło się na trasie Kraków - Kalwaria Zebrzydowska w 2009 roku. W 2018 roku EDK organizowana była już na 600 trasach. Wtedy wzięło w nich udział około 100 tys. osób.
Zobacz wideo: Zmiany w prawie. Będzie teraz mniej wypadków na drogach?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?