Była to wykonana z tworzywa atrapa średniowiecznej rury wodociągowej z 1528 roku - kopia drewnianego wodociągu wykopanego podczas prac związanych w wymiana kanalizacji w najstarszej części Żnina. Atrapę położono w 2013 roku podczas rewitalizacji starówki, w wymurowanym zagłębieniu. Miała to być jedna z atrakcji Żnina.
Niestety, ułożona na styku dwóch potężnych szyb rura, bez oświetlenia oraz systemu wentylacyjnego nie miała racji bytu. Turyści i mieszkańcy nie mogli podziwiać tego eksponatu po zmroku. W dzień też nie było łatwo - szyby często były zaparowane.
Umieszczony w najszerszym miejscu dawnego, dominikańskiego targowiska obiekt był miejscem kpin z osób rządzących Żninem w poprzedniej kadencji. Nazywano go "sarkofagiem", a od czasu do czasu - na przykład podczas majowych świąt w 2014 roku - pojawiały się przy nim znicze, kwiaty i wieńce. Na dołączonych kartkach i tabliczkach mogliśmy przeczytać: "miasto i handel umarło z tym miejscem", czy: "tu spoczywa najdroższa rura w Unii Europejskiej. Wiek: około 1 rok. Wzrost: około 1 metr. Grobowiec został zbudowany za pieniądze podatników. Ile to kosztowało? Grobowiec należy przenieść do Urzędu Miasta w Żninie. To jest odpowiednie miejsce".
We wtorek około południa pracownicy jednej ze żnińskich firm wykopali rurę, a zagłębienie zasypali.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
