Zobacz wideo: Jedziesz na wakacje? Potrzebujesz szczepienia i certyfikatu.
Sprawa ma swój początek w 2018 roku. To wtedy wyszło na jaw, że Renata G. wraz z Elżbietą G. okradały żniński szpital. Proceder trwał od 2006 do 2017 roku.
Mechanizm ich działalności polegał na cyklicznym wprowadzaniu w błąd swoich przełożonych co do rzeczywistych adresatów przelewów bankowych. W finale środki, które miały być przelane do kontrahentów, trafiały na prywatne rachunki byłych księgowych.
- Główna księgowa Renata G., wykorzystując swoją wiedzę, działała w celu zatarcia śladów. Sporządzając wyciągi pomijała te, które podwójnie trafiały wcześniej do akceptacji
- tłumaczyła kilka lat temu prokurator Adamska-Okońska.
Co działo się, kiedy dochodziło do opóźnień w płatnościach? Księgowa szła do prezesa Pałuckiego Centrum Zdrowia na początku miesiąca z jednym przelewem a po jakiś czasie z kolejnym.
Na taki stan rzeczy, kiedy sytuacja wyszła na jaw, pracownicy żnińskiego szpitala zareagowali totalnym oburzeniem. Wcześniej tylko słyszeli, że w lecznicy na nic nie ma pieniędzy. Tymczasem księgowa przelewała część z nich na swoje konto. I żyła w dostatku.
Jeżeli chodzi o udział Elżbiety G, otrzymywała od Renaty G. procent od wyłudzonych kwot.
Rok temu, w czerwcu 2020, przed Sądem Okręgowym w Bydgoszczy zakończył się proces obu kobiet.
Była pracownica żnińskiego szpitala Renata G. dostała 7 lat więzienia. To kara za gigantyczne wyłudzenie kilku milionów z kasy lecznicy. Razem z nią skazana została Elżbieta G., również była pracownica tej samej placówki. Ona usłyszała wyrok 2 lat pozbawienia wolności.
W środę, 9 czerwca 2021, w Sądzie Apelacyjnym w Gdańsku (po wcześniejszym odwołaniu) zapadł ostateczny wyrok w tej sprawie.
Sąd obniżył Elżbiecie G. karę do roku i sześciu miesięcy więzienia (wcześniej miała dwa lata). Pozostała część wyroku została utrzymana w mocy.
Jeżeli chodzi o Renatę G., do kary pozbawienia wolności sąd zaliczył okres tymczasowego aresztowania od 6 maja 2021 do 9 czerwca 2021.
Obie kobiety będą musiały ponieść dodatkowe koszty: Elżbieta G. za procesy w obu instancjach zapłaci 1200 zł, a Renata G. za postępowanie odwoławcze 4,6 tys. zł. Obie zostały obciążone wydatkami postępowania przed sądem II instancji.
- Szpital wielokrotnie występował o zabezpieczenie majątku Renaty G. Będziemy się starali jak najwięcej odzyskać
- podkreślił starosta Zbigniew Jaszczuk, dodając:
- Natomiast przed byłą główną księgową - dziś już z wyrokiem za kradzież milionów - jeszcze sprawa karna za znieważenie funkcjonariusza publicznego oraz za oszustwo sądowe.
Renata G. wielokrotnie wprowadzała sąd w błąd, nigdy nie pojawiła się na procesie, uciekała przed wymiarem sprawiedliwości. Ostatecznie została zatrzymana w szpitalu w Kościanie.
Gdy doprowadzono ją na rozprawę do Sądu Apelacyjnego w Gdańsku i miała możliwość zabrania głosu, odmówiła składania wyjaśnień.
Wyrok dla Renaty G.
- 7 lat więzienia
- zakaz wykonywania zawodu księgowej przez 8 lat
- 400 stawek dziennych grzywny - każda po 50 zł
- obowiązek naprawienia szkody, zwrócenie szpitalowi w Żninie 5 771 687, 21 zł oraz solidarnie z oskarżoną Elżbietą G. 1 302 569,15 zł, co daje w sumie ok. 7 mln zł
- podanie wyroku do publicznej wiadomości
Wyrok dla Elżbiety G.
- 1,5 roku więzienia
- 150 stawek dziennych grzywny, każda po 30 zł
- razem z Renatą G. ma oddać 1 302 569,15 zł szpitalowi w Żninie
- zakaz wykonywania zawodu księgowej przez 3 lata
- podanie wyroku do publicznej wiadomości
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?