Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wernisaż wystawy fotografii Hanny Czajkowskiej w Miejskiej i Powiatowej Bibliotece w Żninie [zdjęcia]

Szymon Cieślak
Szymon Cieślak
Wernisaż wystawy fotografii Hanny Czajkowskiej w żnińskiej bibliotece.
Wernisaż wystawy fotografii Hanny Czajkowskiej w żnińskiej bibliotece. Szymon Cieślak
W Galerii Małej, która znajduje się w czytelni Miejskiej i Powiatowej Biblioteki Publicznej w Żninie otwarto wystawę fotografii przyrodniczej Hanny Czajkowskiej. Zdjęcia można oglądać przez najbliższy miesiąc.

Hanna Czajkowska w swoim życiu zawodowym była związana z edukacją. Znamy ją jako dyrektorkę szkół w Słębowie i Żninie.

- Osoba bardzo energiczna, dynamiczna, człowiek orkiestra. Gdziekolwiek coś się dzieje pani Hania jest i jest bardzo zaangażowana. To, że pani Hania robi zdjęcia, wszyscy wiedzieli od dawna. Ale to, że pani Hania potrafi magiczne chwile zamknąć w jednej migawce, tego wszyscy nie wiedzieli. Żeby zrobić takie zdjęcia, trzeba cierpliwości, wrażliwości na piękno, które nas otacza, artystycznej duszy. W tym trudnym czasie w jakim jesteśmy, takie piękno jest nam potrzebne - powiedziała Beata Czaczyk, dyrektor Miejskiej i Powiatowej Biblioteki Publicznej w Żninie podczas otwarcia wernisażu.

Autorka opowiedziała o tym czym według niej jest fotografia.

- Mówią, że to światło i obraz. Trzeba jeszcze mieć szczęście. To nie jest prawda, że trzeba być świetnym fotografem, chociaż są tacy, którzy mówią, że to taka prosta sprawa. Ale kiedy wchodzi się w to głębiej to okazuje się, że to wcale nie proste. Trzeba wiedzieć gdzie i jak nadusić. Ja tego tak do końca jeszcze nie wiem. Jeszcze do końca nie potrafię - powiedziała.

Hanna Czajkowska dodała, że szuka w życiu piękna i harmonii.

- Ta pogoń za urokami naszego kraju i Pałuk to efekt tych zdjęć. Kiedy zaczęłam robić zdjęcia? W Żninie. Jak można nie robić w Żninie zdjęć jak są tu tak piękne tereny: jeziora, bagna, krzaki. Siedziałam w tych krzakach i czekałam na ptaki. Są tacy co całe życie fotografują i nigdy im się nic nie uda. Ale nie dlatego, że nie potrafią, tylko dlatego, że mają pecha. Trzeba wejść w momencie kiedy coś się dzieje - powiedziała.

Autorka opowiedziała o swoich zdjęciach, kiedy je zrobiła i w jaki sposób.

Na koniec każdy mógł spróbować ciasteczek m.in. przygotowanych przez panią Hanię w kształcie zwierząt znajdujących się na zdjęciach.

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na znin.naszemiasto.pl Nasze Miasto