Po mszy w kościele św. Floriana, uczestnicy obchodów przeszli pod pomnik PPP. Po odśpiewaniu "Mazurka Dąbrowskiego", patriotyczne pieśni zaśpiewały wokalistki ze Studia Piosenki działającego przy Żnińskim Domu Kultury.
- Ta walka była bezgraniczna, ale żołnierze trwali na posterunku. Wiedzieli, że w tej nierównej walce pewnie trzeba będzie zginąć, ale honor i wolna Ojczyzna były droższe niż własne życie. W 1947 roku do walki gotowe było około stu tysięcy żołnierzy. Z upływem czasu sił jednak ubywało, bo przewaga była ogromna. Ostatni żołnierz niepodległy zginął w 1963 roku i tak zakończyła się walka tych żołnierzy niezłomnych o wolną, niepodległą Polskę - powiedział Franciszek Szafrański, prezes żnińskiego koła Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej.
W czasie apelu poległych Artur Jakubowski i Agnieszka Marek przypomnieli o żołnierzach Armii Krajowej, powstańcach warszawskich, żołnierzach wyklętych, a także o sylwetkach m.in. rotmistrza Witolda Pileckiego, majora Zygmunta Szendzielarza ps. "Łupaszko", Danucie Siedzikównie ps. "Inka". Wspomniano także o członkach czwartego, ostatniego zarządu Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość, którzy zginęli 1 marca 1951 roku. To w dzień ich śmierci obchodzony jest Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych.
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?