Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tytoniowa szara strefa rekordowo niska w Polsce. W Unii Europejskiej rośnie. Gdzie kwitnie papierosowe podziemie?

Marek Długopolski
Marek Długopolski
Tytoniowa szara strefa w poszczególnych krajach Europy
Tytoniowa szara strefa w poszczególnych krajach Europy KPMG
W 2022 roku w Polsce tylko 4,2 proc. papierosów pochodziło z nielegalnych źródeł. To oznacza nie tylko rekordowo niską szarą strefę, ale jednocześnie rolę lidera w walce z papierosowym podziemiem w Unii Europejskiej. Na przeciwnym biegunie jest Francja, w której aż 32 proc. rynku to podróbki. Średnia dla UE też nie jest najlepsza - wynosi 8,2 proc. i szybko rośnie. Skąd to wszystko wiemy? Z najnowszego raportu międzynarodowej firmy badawczej KPMG.

Firma badania takie przeprowadza na zlecenie Philip Morris od 2017 roku. Dotyczą one wszystkich krajów Unii Europejskiej, a także Norwegii, Wielkiej Brytanii i Szwajcarii oraz – po raz pierwszy w raporcie – Mołdawii i Ukrainy.

Tytoniowa szara strefa w Europie
KPMG

W Polsce mniej szarej strefy, więcej palaczy

W Polsce tytoniowa szara strefa od lat systematycznie spada. W 2017 roku papierosy z nielegalnych źródeł stanowiły ponad 12,1 proc. rynku, by w 2021 roku spaść do 4,9 proc. Jeszcze lepszy wynik odnotowano w minionym roku. Okazuje się, że papierosowe eldorado skurczyło się do zaledwie 4,2 proc., co oznacza spadek rok do roku aż o 0,7 pkt. proc.

Te 4,2 proc., to ile papierosów? Ponad 1,8 miliarda, a więc spadek o ponad 200 milionów w porównaniu z rokiem 2021. Jednak straty polskiego budżetu, wynikające z działalności papierosowego podziemia i tak są pokaźne - raport KPMG szacuje je na 230 mln euro.

- Polska jest dziś stawiana w Unii Europejskiej za wzór skutecznej walki z szarą strefą tytoniową. I to na kilku frontach. Pierwszym jest front fiskalny. Mapa akcyzowa, mimo że wprowadza podwyżki, zapewnia naszej branży stabilność prowadzenia biznesu na 5 lat. Legalny rynek rośnie, rosną wpływy akcyzowe, a szara strefa maleje. Drugi front, na którym Polska jest bezsprzecznym liderem, dotyczy skutecznej walki polskich służb, które zwalczają zorganizowaną przestępczość tytoniową – podkreśla Michał Mierzejewski, wiceprezydent Philip Morris na obszar Europy Północno-Wschodniej.

Tytoniowa szara strefa w Europie
KPMG

Zero tolerancji dla tytoniowego podziemia

Okazuje się, że polskie służby tylko w minionym roku dokonały nalotu na 71 nielegalnych wytwórni, a to oznacza ponad połowę zlikwidowanych fabryk w Unii Europejskiej. Sporą skutecznością mogą pochwalić się również Hiszpanie, którzy zamknęli 18 zakładów. O takich efektach za to mogą tylko pomarzyć Grecja, Niemcy, Dania i Wielka Brytania – w tych krajach wytropiono zaledwie po 1 zakładzie. Po dwie firmy zlikwidowano w Portugalii, Francji, Czechach, Austrii i Bułgarii.

- Polska wysyła więc czytelny sygnał: zero tolerancji dla przestępczości tytoniowej. Utrzymanie konsekwencji na obydwu tych frontach powinno być priorytetem polskiej polityki na arenie unijnej i międzynarodowej – zaznacza Michał Mierzejewski.

Malejąca szara strefa to oczywiście dobra informacja dla koncernów tytoniowych, ale także dla budżetu państwa. Wystarczy wspomnieć, że tylko z tytułu akcyzy od wyrobów tytoniowych w 2022 roku – według danych pochodzących z Ministerstwa Finansów – do budżetu odprowadzono blisko 25,6 mld zł. To zaś oznacza, gdy porównamy je z nieco ponad 23 mld zł w 2021 roku, wzrost aż o 11 proc.

Niestety, według raportu przygotowanego przez KPMG, okazuje się, że w Polsce w 2022 roku wypalono też blisko 44 mld legalnych papierosów, co oznacza wzrost aż o 2 miliardy w stosunku do roku 2021! I dodać trzeba, że w tym przypadku nie pomagają żadne dotychczasowe działania zniechęcające Polaków do palenia, w tym podwyżki cen papierosów.

Tytoniowa szara strefa w Europie
KPMG

Czarny rynek rozkwita we Francji i Irlandii

16,9 – tyle miliardów podróbek wypalili Francuzi, co oznacza wzrost rok do roku o 1,8 miliarda papierosów. To również znaczy, że co trzeci papieros we Francji – 32 proc. - pochodzi z nielegalnych źródeł. I jest to absolutny rekord, jeśli chodzi o rynek Unii Europejskiej.

Nie najlepiej dzieje się również w Irlandii (24 proc.), Grecji (21 proc.), Wielkiej Brytanii (21 proc.) oraz Ukrainie – 19,9 proc. Dlaczego jednak na jednym biegunie mamy ogarniętą wojną Ukrainę, a na drugim wysokorozwinięte i najzamożniejsze europejskie kraje.

Okazuje się, że zjawisko to nie jest nowe, gdyż liczba papierosów pochodzących z czarnego rynku od lat systematycznie rośnie. „Zorganizowane grupy przestępcze, wykorzystując słabość lokalnych służb i brak odpowiedniego podejścia władz w zachęcaniu palaczy do rzucenia papierosów, stawiają na podróbki „made in EU. Po te papierosy sięgają palacze mierzący się z wysoką inflacją i szybkim wzrostem obciążeń akcyzowych na swoich rynkach ” – tak tę sytuację wyjaśnia raport KPMG.

Co to oznacza dla Unii Europejskiej?

- Raport KPMG wyraźnie wskazuje, że rosnący nielegalny rynek papierosów stwarza poważne zagrożenie dla zrównoważonego rozwoju i trwałej transformacji przemysłu tytoniowego w Europie. Widzimy, że problem szarej strefy koncentruje się w tych państwach Europy, w których rządy nie wdrażają innowacyjnych polityk, pozwalających na skuteczne zniechęcanie milionów palaczy do dalszego palenia. Tradycyjne metody walki z paleniem papierosów przestają być wystarczające. Agresywne polityki fiskalne, działania prohibicyjne oraz brak skuteczności w zwalczaniu przestępczości tytoniowej w krajach takich jak Francja czy Belgia, jedynie wzbogacają przestępców i wypychają pełnoletnie osoby palące z powrotem na czarny rynek –twierdzi Grégoire Verdeaux, Senior Vice President External Affairs w Philip Morris International.

Średnia unijna również nie napawa optymizmem

35,8 – tyle miliardów podróbek papierosów w 2022 roku puścili z dymem mieszkańcy Unii Europejskiej, co oznacza – w porównaniu z rokiem 2021 – wzrost o 0,7 proc. Co 12 papieros był więc nielegalny. W ten sposób utracono astronomiczne 11,3 mld euro wpływów podatkowych (tylko we Francji 7,25 mld euro), czyli o 900 milionów więcej niż 2021 roku. Patrząc na średnią unijną – 8,2 proc. – okazuje się, że Polska ma dwukrotnie niższy wynik.

„Polska znalazła się w gronie 13 państw, które najlepiej radzą sobie z papierosowym podziemiem i utrzymują szarą strefę tytoniową poniżej 5 proc.” - przypomniano w raporcie KPMG.

W tym też miejscu warto dodać, że historycznie niski wynik czarnego rynku odnotowano również w Rumunii – tam papierosy z nielegalnych źródeł stanowią tylko 6,4 proc.

Ukraina – załamanie legalnej sprzedaży

Nie najlepiej wygląda również sytuacja na Ukrainie. Z raportu KPMG wynika, że w 2022 roku nastąpiło tam „załamanie legalnej sprzedaży papierosów, kosztem wyraźnego wzrostu szarej strefy tytoniowej”.

W 2022 r. za naszą wschodnią granicą wypalono blisko 30 miliardów papierosów pochodzących z legalnych źródeł. Oznacza to spadek o 19,3 proc. w porównaniu do roku poprzedniego. Ile podróbek puszczono z dymem? 7,35 miliarda, a to świadczy, że 20 proc. ukraińskiego rynku zostało opanowane przez szarą strefę. - Statystycznie co piąty papieros wypalany w Ukrainie pochodzi zatem z nielegalnych źródeł – zaznacza KPMG.

Jak wyjaśniają tę sytuację eksperci KPMG? „Jednym z czynników, które doprowadziły do rozrostu szarej strefy tytoniowej w Ukrainie, poza trwającą od lutego 2022 r. wojną z Rosją, okazała się polityka fiskalna ukraińskiego rządu. W 2018 r. rząd w Kijowie przyjął 7-letni plan skokowych podwyżek akcyzy na wyroby tytoniowe – o 20 proc. rok do roku. Celem było szybkie osiągnięcie unijnego minimum akcyzowego. Efekt okazał się odwrotny od zamierzonego: szara strefa tytoniowa zaczęła rosnąć z poziomu 2 proc. w 2017 r., 9,9 proc. w 2020 r., 17,2 proc. w 2021 r i 19,1 proc. w 2022 r.”

To zaś oznacza gigantyczne straty dla ukraińskiego budżetu – 636 mln euro tylko w 2022 r.

Na tym tle warto więc raz jeszcze podkreślić sukcesy polskich służb w walce z podziemiem tytoniowym.

- Polska ma świetne wyniki w zwalczaniu szarej strefy tytoniowej. W niedalekiej przyszłości może się to zmienić. WHO ma zakusy, aby podczas szczytu w Panamie drakońsko podnieść akcyzę na papierosy i alternatywy, co może doprowadzić do powrotu szarej strefy w Polsce. Dlatego resort finansów musi bronić polskiej racji stanu zaangażować się w wypracowanie, razem z Ministerstwem Zdrowia, stanowiska na to spotkanie. W rozmowach musi być też uwzględnione stanowisko polskiego resortu rolnictwa i plantatorów. W przeciwnym razie czeka nas los Francji, gdzie szara strefa ma 32 proc. Cieszy publiczna deklaracja wiceministra finansów, Artura Sobonia, który zapowiedział na twitterze, że nikt, nawet w Panamie, nie będzie zmieniać unijnego prawa podatkowego bez jednomyślności państw UE – tak w komentarzu dla Strefy Biznesu mówi Wojciech Bronicki, były dyrektor Departamentu Podatku Akcyzowego w Ministerstwie Finansów, obecnie doradca podatkowy w Kancelarii Podatkowej BBGTAX.

Tytoniowa szara strefa w Europie
KPMG
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Tytoniowa szara strefa rekordowo niska w Polsce. W Unii Europejskiej rośnie. Gdzie kwitnie papierosowe podziemie? - Dziennik Polski

Wróć na znin.naszemiasto.pl Nasze Miasto