Szpital Żnin. - Trudno o optymizm. Wewnętrzny znów jest zamknięty przez Covid-19. Co z lekarzami?

- Trochę nas zdziesiątkowało, więc i mamy trochę zamieszania - nie kryje Ewa Galas-Gąsior, z- ca dyr. ds. ekonomiczno- administracyjnych w PCZ w Żninie.

- Jeśli chodzi o administrację Pałuckiego Centrum Zdrowia, nie jest do końca tak, jak mówi ulica, że zostałyśmy z panią księgową same. Część z nas jest na pracy zdalnej. Żeby nie robić tłumu, żeby się nie spotykać.

- Na razie jesteśmy wydolne, koleżanki z domów też nam pomagają.

- Nie ma więc w tym zespole tragedii, można ludzi uspokoić. Ale to jest na dziś, jak będzie jutro, nie wiem. Póki co zdarzyły się zachorowania, było podejrzenie, kto kogo jeszcze zaraził. Natomiast aktualnie działamy i wierzymy, że uda nam się z tego w miarę jak najszybciej wyjść. W pracy każdy jest w maseczce, w swoim biurze, zachowujemy ostrożność.

- Oddział wewnętrzny natomiast jest aktualnie zamknięty. Rzeczywiście lekarze zachorowali (dwóch na Covid-19) i zostało za mało personelu, żeby prowadzić oddział w pełni.

- Podjęto decyzję, że nikogo nie przyjmujemy, dbamy o tych, którzy są w szpitalu, wypisujemy po zaleczeniu.

- Nadal jednak na wewnętrznym jest 24 pacjentów na 36 łóżek. Zostało raptem dwoje lekarzy do obsługi. Nie ma możliwości, nie wyobrażamy sobie, aby przekierować innych specjalistów, na przykład z chirurgii czy pediatrii. A przypominam, że część załogi wewnętrznego przeszła wcześniej na zakaźno - obserwacyjny. Stąd też problem.

- Nie lepiej jest z pielęgniarkami, opiekunkami medycznymi. Codziennie rano podliczamy, ilu nas jeszcze zostało.

- Na razie zabezpieczamy wszystkie oddziały, działamy. Jak długo? Zobaczymy.

- Trudno tu zachować optymizm, myślę, że jesteśmy na szczycie zachorowań. I może powoli będziemy z tego schodzić. Ale czy tak będzie faktycznie? - zastanawia się Ewa Galas-Gąsior.

Przypomnijmy jednocześnie, że na terenie Pałuckiego Centrum Zdrowia powstanie, do końca stycznia 2021 roku, obiekt modułowy, dzięki któremu będzie można przyjąć pięcioro kolejnych pacjentów chorych na Covid-19.