Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ścieżka rowerowa połączy w końcu gminy Pakość i Barcin? Sprawdziliśmy

Dariusz Nawrocki
Dariusz Nawrocki
W lipcu ubiegłego roku w sąsiedniej gminie Pakość otwarto półtorakilometrowy odcinek ścieżki rowerowej z Pakości do Aleksandrowa. Ścieżka kończy się w polu
W lipcu ubiegłego roku w sąsiedniej gminie Pakość otwarto półtorakilometrowy odcinek ścieżki rowerowej z Pakości do Aleksandrowa. Ścieżka kończy się w polu Archiwum/Dariusz Nawrocki
Jeśli nic nie stanie na przeszkodzie, jeszcze w tym roku gminy Pakość i Barcin połączy wreszcie ścieżka rowerowa.

Mieszkańcy gminy Barcin już od kilku lat mogą podróżować bezpiecznie ścieżką rowerową z Barcina do Piechcina.

W lipcu ubiegłego roku w sąsiedniej gminie Pakość otwarto półtorakilometrowy odcinek ścieżki rowerowej z Pakości do Aleksandrowa. Ścieżka zgodnie z porozumieniem podpisanym przez burmistrzów Pakości i Barcina miała połączyć obie gminy. Pakość miała wykonać półtorakilometrowy odcinek do Aleksandrowa, a Barcin - połączyć go z oddaloną o 800 metrów już funkcjonującą ścieżką rowerową.

Obie gminy wystąpiły o dofinansowanie do Urzędu Marszałkowskiego. Pakość je otrzymała, a Barcin - niestety nie. Zdecydowały względy formalne. I tak pakoska ścieżka kończy się na granicy gmin, a więc - w polu.

- Jesteśmy tym trochę zawiedzeni, bo - mówiąc szczerze - dziwnie to wygląda - wyznał nam w trakcie uroczystości otwarcia ścieżki wiceburmistrz Pakości Szymon Łepski. Był jednak przekonany, że sąsiadom z Barcina ostatecznie uda się zdobyć dofinansowanie i w 2019 roku brakujące 800 metrów ścieżki powstanie.

Od dwóch lat jesteśmy przygotowani na budowę tej ścieżki

- Jako gmina od dwóch lat jesteśmy przygotowani na budowę tej ścieżki - zapewnia nas dziś burmistrz Barcina Michał Pęziak. - Już kolejny rok z rzędu mamy w budżecie zabezpieczone środki na wykup nieruchomości pod budowę tej ścieżki i na samą inwestycję - dodaje.

Podobnie jak Pakość, Barcin starał się o dofinansowanie tej inwestycji. - Niestety w pierwszym konkursie nie otrzymaliśmy tych środków z powodów formalnych. Za drugim jednak razem pieniądze otrzymaliśmy - podkreśla.

Pojawił się jednak kolejny problem. - W granicach gminy Barcin nie mogliśmy, tak jak to zrobiła Pakość, kupić ziemi od rolnika. W Barcinie są gleby klasy trzeciej, a ustawa zakazuje podziału ziemi wysokiej jakości. Trzeba było uzyskać decyzję o zezwoleniu na realizację inwestycji drogowej - tłumaczy Michał Pęziak.

- Wojewoda wydał już ZRID. Jesteśmy na linii telefonicznej z marszałkiem, żeby podpisać umowę. Wykonawcę mam już praktycznie wybranego. Teraz muszę podpisać umowę z marszałkiem, potem z wykonawcą i do końca listopada wykonawca ma ścieżkę zrobić - zapewnia burmistrz Barcina.

Jeśli brakujący fragment ścieżki powstanie, rowerzyści będą mogli wreszcie bezpiecznie podróżować na trasie Barcin-Pakość.

Powstał Kujawsko-Pałucki Klaster Energii. Gminy szukają oszczędności

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Ścieżka rowerowa połączy w końcu gminy Pakość i Barcin? Sprawdziliśmy - Gazeta Pomorska

Wróć na znin.naszemiasto.pl Nasze Miasto