MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Przeżyli Wyszogród dla Bartka. Zrobili to, by pomóc małemu bydgoszczaninowi w walce z chorobą [zdjęcia]

Małgorzata Pieczyńska
Małgorzata Pieczyńska
Nieoperacyjny glejak pnia mózgu - ta diagnoza wywróciła do góry nogami życie niespełna 8-letniego Bartka Gałczyńskiego i jego bliskich. Na szczęście są ludzie dobrej woli, którzy coraz liczniej pomagają małemu bydgoszczaninowi w walce z chorobą.
Nieoperacyjny glejak pnia mózgu - ta diagnoza wywróciła do góry nogami życie niespełna 8-letniego Bartka Gałczyńskiego i jego bliskich. Na szczęście są ludzie dobrej woli, którzy coraz liczniej pomagają małemu bydgoszczaninowi w walce z chorobą. nadesłane
Nieoperacyjny glejak pnia mózgu - ta diagnoza wywróciła do góry nogami życie niespełna 8-letniego Bartka Gałczyńskiego i jego bliskich. Na szczęście są ludzie dobrej woli, którzy coraz liczniej pomagają małemu bydgoszczaninowi w walce z chorobą. W minioną niedzielę (12 lipca) specjalnie dla ucznia SP nr 60 zorganizowany został rajd przygodowy na orientację pod hasłem „Przeżyć Wyszogród dla Bartka”.

W minioną niedzielę (12 lipca) specjalnie dla ucznia SP nr 60 zorganizowany został rajd przygodowy na orientację pod hasłem „Przeżyć Wyszogród dla Bartka”.

- O chłopcu opowiedziała nam Anna Miklas. Jej syn uczęszcza do klasy z Bartkiem. Historia chłopca chwyciła nas za serce i postanowiliśmy mu pomóc - mówi Tomasz Olechnowicz, prezes Stowarzyszenia "Waleczne Serca" z Bydgoszczy. - Wpisowe oraz pieniążki, które uzbieraliśmy, przekażemy na leczenie Bartka. Do udziału w rajdzie zaprosiliśmy rodziny z dziećmi.

Trasa liczyła 5 km. Można było biec, ale też wędrować zbierając po drodze bonusy. W sumie w wydarzeniu wzięło udział ok. 60 osób.

- To był rajd z przygodami - mówi Tomasz Olechnowicz. - Nagradzaliśmy zaangażowanie w zadaniu specjalnym, czyli inscenizacji wybranej sceny średniowiecznej, zbiórkę śmieci po drodze. Uczestnicy musieli też rozwiązać zadanie logiczne i ułożyć z liter hasło "Wyszogród dla Bartka". Ocenialiśmy też średniowieczne stroje, w które przebrali się zawodnicy i rekwizyty. Wszyscy spisali się na medal. Jednocześnie chcieliśmy przybliżyć uczestnikom Wyszogród. To miejsce po rekonstrukcji grodu mogłoby się stać kiedyś atrakcją turystyczną.

Przed małym bydgoszczaninem, który od kwietnia br. jest podopiecznym Fundacji Pomocy Dzieciom i Osobom Chorym “Kawałek Nieba”, kolejny etap leczenia.

- Wnuk ma kłopoty z chodzeniem i mową, bo wcześniej doznał niedowładu prawej strony ciała. W środę (15 lipca) jedziemy do Łodzi na przymiarkę ortez na obie nóżki oraz bucików. Potem znów chemia. Bartek cały czas jest rehabilitowany. W czasie pandemii o rehabilitację było trudno, więc zdecydowaliśmy się na zabiegi prywatne w domu, ale to kosztuje... około 2-2,5 tys. zł miesięcznie. Konieczna będzie też pomoc neurologopedy.

Bartka wychowuje samotnie tata. Pomagają też dziadkowie, bo rodzina mieszka razem i się wspiera.

- Wnuk bardzo chciał pojechać na ten rajd, ale niestety, jest w trakcie chemii. Poczuł się gorzej i trafił do szpitala na kilka dni - mówi pan Mirosław, dziadek chłopca. - Bardzo jednak cieszył się, że jest organizowana dla niego kolejna akcja pomocowa. Ufundowaliśmy nawet puchar dla najmłodszego uczestnika. To miał być taki puchar w podziękowaniu od Bartka.

Rodzina Bartka nie traci nadziei na wyzdrowienie chłopca.

- Takie akcje jak ta niedzielna dodają nam sił - mówi pan Mirosław. - Dziękujemy wszystkim za wsparcie i pomoc, a w szczególności pani Ani Miklas dzięki, której, m.in., na Facebooku działa grupa „Aukcje dla chorego na glejaka Bartusia”, gdzie wylicytować można różne rzeczy. Grupa liczy już 1000 członków.

Na zrzutka.pl założona została też zbiórka przez dziadka chłopca "Pomóżcie w leczeniu i rehabilitacji 8-letniego Bartka, który walczy z glejakiem pnia mózgu" (https://zrzutka.pl/f944jw), na którą także można wpłacać pieniądze.

Pomóc Bartkowi można też dokonując wpłat na konto fundacji „Kawałek Nieba”: Santander Bank 31 1090 2835 0000 0001 2173 1374 tytułem: „2613 pomoc dla Bartka Gałczyńskiego”.

O Bartku po raz pierwszy pisaliśmy pod koniec kwietnia br. Od tego czasu rodzinie 8-latka, dzięki refundacji z NFZ i PFRON, udało zdobyć wózek inwalidzki dla chłopca.

- Dzięki temu może wyjść na spacer, czy na plac zabaw - podkreśla pan Mirosław. - Nie zapominają o nim też koledzy ze szkoły i przedszkola. To wiele dla wnuka znaczy. Na zakończenie roku szkolnego odwiedziła go też jego wychowawczyni Aleksandra Perszutów, która wręczyła mu świadectwo ukończenia I klasy szkoły podstawowej. Bartek bardzo się cieszył, bo lubi lekcje z panią Olą, te zdalne też.

od 7 lat
Wideo

Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto