Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Proces księgowych ze Żnina znów się nie rozpoczął

WM
Na sali rozpraw pojawiła się tylko jedna oskarżona.
Na sali rozpraw pojawiła się tylko jedna oskarżona. W. Mąka
Dziś (3.12.2018) już drugi raz z rzędu nie rozpoczął się proces dwóch księgowych ze szpitala w Żninie oskarżonych o wyłudzenie ponad 7 mln złotych z placówki. Jedna z oskarżonych nie stawiła się przed bydgoskim Sądem Okręgowym.

Na dziś zaplanowano drugie podejście do procesu Elżbiety G. i Renaty G., byłych pracownic księgowości żnińskiego szpitala. Proces jednak nie ruszył, bo Renata G. drugi raz z rzędu przedstawiła zwolnienie lekarskie, a zgodnie z postanowieniem sądu - proces ruszy dopiero wtedy, kiedy obie, odpowiadające z wolnej stopy oskarżone, pojawią się na sali rozpraw.

- Sąd postanowi zwolnić z tajemnicy lekarskiej kierownika przychodni, która wystawiła zwolnienie - postanowił sędzia Tomasz Pietrzak. - Sąd nie wyklucza, że dolegliwości z kręgosłupem, na które może cierpieć każde z nas, wymaga leżenia w łóżku. Ja też mam z tym kłopoty, ale jestem.

Na sali nie pojawili się także dwaj z trzech obrońców. Sąd zażąda od nich usprawiedliwienia. Jeżeli nie, sędzia Tomasz Pietrzak zapowiedział ukaranie ich karami porządkowymi po 10 tysięcy złotych.

W bydgoskim sądzie pojawiła się także spora grupa pracowników okradzionego szpitala. Przed budynkiem sądu rozstawili transparenty. Komentowali tez nieobecność oskarżonej: - Do sądu przyjść nie może, ale samochodem jako kierowca ten bolący kręgosłup jej nie przeszkadza jeździć...

Przypomnijmy - jak ustalili śledczy Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy, obie kobiety okradły żnińską lecznicę na ponad 7 milionów złotych. Na podstawie zebranych dowodów, a także opinii biegłego w zakresu rachunkowości i finansów, postawiono im zarzut doprowadzenia jednostki do niekorzystnego rozporządzania mieniem.

Mechanizm ich działalności polegał na cyklicznym wprowadzaniu w błąd swoich przełożonych co do rzeczywistych adresatów przelewów bankowych. Finalnie środki, które miały być przelane do kontrahentów, trafiały na prywatne rachunki Renaty G. i Elżbiety G.

Proceder okradania lecznicy trwał jedenaście lat, od 2006 roku. Prok. Bożena Siekierska-Moskal z Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy przypomina: - Miało dojść do ugody, ponieważ z punktu widzenia szpitala najlepszym wyjściem było oddanie jak największej kwoty wyprowadzonych pieniędzy. Obie oskarżone jednak nie podjęły żadnych działań w tym kierunku, dlatego rusza proces. Zagrożenie w tym wypadku jest spore, bo do 12 lat więzienia.

Kolejna próbę rozpoczęcia procesu zaplanowano na 14 grudnia.

Flesz - bezpieczne dziecko. To musisz wiedzieć!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Proces księgowych ze Żnina znów się nie rozpoczął - Express Bydgoski

Wróć na znin.naszemiasto.pl Nasze Miasto