W czwartek wieczorem sierż. sztab. Marcin Wesołowski z ogniwa patrolowo - interwencyjnego Komendy Powiatowej Policji w Wągrowcu, po zakończonej służbie wracał samochodem do domu.
- Jadąc w kierunku Janowca Wielkopolskiego zauważył przed sobą granatowego volkswagena golfa. Po chwili obserwacji stylu jazdy kierującego, nabrał pewności, że jedzie za nietrzeźwym kierowcą. Poinformował o tym fakcie operatora numeru alarmowego. Było około godziny 22:00 kiedy pojazdy zbliżały się do granic Janowca od strony Włoszanowa. Kiedy kierowca golfa zatrzymał się, policjant zatrzymał się przy nim, podszedł do auta powiedział kierującemu że jest funkcjonariuszem Policji i zakazuje mu dalszej jazdy. Zabrał kierowcy kluczyki i ponownie zadzwonił na numer alarmowy podając dokładnie swoje położenie - informuje mł. asp. Dominik Zieliński, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Wągrowcu.
Policjant w rozmowie z kierowcą wyczuł alkohol. Dzięki temu nabrał pewności, co do wcześniejszych podejrzeń. Na miejsce przyjechał patrol z posterunku w Janowcu Wielkopolskim. Sprawdzono kierowcę alkomatem. Wtedy też okazało się, że 55-letni mieszkaniec powiatu brzeskiego, który kierował volkswagenem golfem miał około 1,3 promila alkoholu w organizmie.
- Nietrzeźwy kierujący traci uprawnienia do kierowania jest na niego nakładana grzywna w wysokości minimum 5 tysięcy złotych, grozi mu kara nawet do 2 lat pozbawienia wolności. Zdarza się, że z operatorami numeru alarmowego łączą się kierowcy, którzy podejrzewają innych o prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości. I choć bardzo często nie są one potwierdzane, to dziękujemy za każdy taki sygnał - dodaje wągrowiecka policja.
Drożeją motocykle sprowadzane z Niemiec
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?