Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Obchody 101. rocznicy wybuchu Powstania Wielkopolskiego w Gąsawie [zdjęcia]

Szymon Cieślak
Szymon Cieślak
Tradycyjnie przy powstańczym obelisku na gąsawskim cmentarzu rozpoczęły się obchody 101. rocznicy rozpoczęcia Powstania Wielkopolskiego w tej miejscowości.

Zanim delegacje złożyły kwiaty przy pomniku upamiętniającym Powstańców Wielkopolskich, ks. Piotr Gogolewski, proboszcz gąsawskiej świątyni, rozpoczął modlitwę w intencji powstańców. Potem głos zabrał wójt Błażej Łabędzki.

- Powstanie Wielkopolskie to efekt wychowania w patriotyzmie wielu pokoleń. Jest to zasługa zarówno rodzin, kleru jak i nauczycieli, którzy te wartości wpajali młodym pokoleniom. To także praca u podstaw, kiedy to materialnie przygotowywano się do tego zrywu. Tak aby powstanie nie było spontaniczne i nieprzygotowane. U nas, w Gąsawie, to spotkanie jest dowodem na to, że zasługi Powstańców Wielkopolskich zostaną w pamięci młodych pokoleń - powiedział wójt Błażej Łabędzki.

Szkole Podstawowej im. Wandy Dobaczewskiej w Gąsawie, archeolog Szymon Nowaczyk ciekawie opowiedział o powstaniu. Przypomniał, że w sumie były podczas zaborów cztery powstania. Ostatnie istnieje w świadomości zbiorowej jako jedno z nielicznych, polskich zakończone po dwóch miesiącach walk zwycięstwem.

Opowiedział nie tylko o tym, w jaki sposób przebiegał zryw, ale także o tym mw jaki sposób upamiętniamy go dziś, na przykład w filmach, serialach czy też w coraz bardziej popularnych muralach, czy odzieży patriotycznej.

Wspomniał także o twórcach inscenizacji historycznych, którzy przebrani w mundury żołnierzy z epoki odtwarzają potyczki naszych przodków walczących o wolność.

- Odtwórstwo historyczne, to też pewien fenomen w Polsce, który rozwija się mniej więcej od lat dziewięćdziesiątych. W skali, która jest nieporównywalna z innymi państwami w Europie - powiedział Szymon Nowaczyk.

Głos zabrał także wnuk Powstańca Wielkopolskiego Wojciecha Dolacińskiego, który przyjechał na uroczystość ze Żnina. Pokazał zdjęcie swojego dziadka, a także fotografię czterech pokoleń rodziny.

Jego dziadek z kompanią gnieźnieńską, podczas powstania, przechodził przez Gąsawę, do Gniezna.

Ostatnim punktem uroczystości było odsłonięcie stałej wystawy w holu szkoły. Są na niej przedstawieni gąsawscy powstańcy. Ma ona charakter otwarty, co znaczy, że w przyszłości może się powiększyć o nowe zdjęcia i biogramy.

Bardzo się cieszę, że sylwetki Powstańców Wielkopolskich stały się widoczne dla naszego środowiska. Możemy śmiało powiedzieć, że nasze działania są wyrazem niekłamanego patriotyzmu

- powiedział Jacek Superczyński, dyrektor Szkoły Podstawowej w Gąsawie.

Przygotowano także kolejną część broszury przedstawiającej Powstańców Wielkopolskich. Pierwszą wydano w ubiegłym roku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na znin.naszemiasto.pl Nasze Miasto