Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nakło. Małe kaczuszki wpadły do studzienki kanalizacyjnej. Podjęto akcję ratunkową [zdjęcia]

Maja Stankiewicz
Maja Stankiewicz
Dzięki wspólnym wysiłkom strażników miejskich w Nakle i pracowników firmy udało się wyciągnąć ze studzienki małe kaczuszki
Dzięki wspólnym wysiłkom strażników miejskich w Nakle i pracowników firmy udało się wyciągnąć ze studzienki małe kaczuszki Straż Miejska w Nakle
Kacza mama z młodymi pojawiła się na ul. Kościelnej w Nakle w środę 19 marca. Zwierzęta spacerowały po terenie przedszkola. Wędrówka po mieście nie zakończyła się dla nich dobrze. Kaczęta wpadły do studzienki.

Zobacz wideo: Będzie wakacyjny boom? Polacy stęsknieni za podróżami.

Zobacz wideo: Uczniowie wracają do szkół w systemie hybrydowym.

O zdarzeniu poinformowali strażnicy miejscy, których zaalarmował ochroniarz z pobliskiej firmy. Widział on jak kacza mama z kaczętami spacerowała w rejonie ul. Kościelnej. W pewnym momencie kacza rodzina weszła pod samochód. Dalej było jeszcze gorzej - kaczęta wpadły do studzienki.

Dzięki wspólnym wysiłkom strażników miejskich i pracowników firmy udało się maluchy uratować.

- Kaczuszki zostały wyciągnięte ze studzienki, następnie cała rodzina została przetransportowana na łąki nadnoteckie – relacjonują podjęte działania strażnicy.

To Cię może również zainteresować

To nie pierwsza w maju interwencja straży miejskiej w Nakle związana z ratowaniem dzikich kaczek. W minionym tygodniu, w piątek 14 maja, dzika kaczka z kaczątkami spacerowała po ulicy Kazimierza Wielkiego w Nakle. Rodzina była liczna, bo kacząt było aż 12. Wszystkie strażnicy wyłapali i przewieźli w bezpieczne miejsce, nad Noteć.

Więcej wiadomości z Nakła i okolic na www.pomorska.pl/naklo

Nie tylko kaczki mają w Nakle kłopoty

Ale nie tylko dzikie kaczki ratują w tym roku nakielscy strażnicy. Zimą zaopiekowali się łabędziem, który spacerował po ruchliwej ulicy Poznańskiej w Nakle powodując duże utrudnienia w ruchu drogowym.

Na osiedlu Bolesława Krzywoustego w Nakle zauważono ranną kawkę. Ptak miał uszkodzone skrzydło i okaleczone oko. Strażnicy zajęli się zwierzakiem. Z uwagi na odniesione obrażenia kawka została przekazana do Ośrodka Rehabilitacji Zwierząt Dzikich w Kobylarni.

Ranny krogulec też ocalał

Cudem uszedł z życiem także samiec krogulca. Ptaka w Potulicach zaatakowały koty. Miał uszkodzone skrzydło. Wezwani na miejsce strażnicy umieścili go w klatce. I dla niego znalazło się miejsce w ośrodku w Kobylarni.

To Cię może również zainteresować

Strażnicy mają także w tym roku na swoim kocie interwencję dotyczącą jednota. Zwierzak wpadł w pułapkę na terenie punktu skupu złomu w Nakle. Wszedł pod palety i sam nie mógł się wydostać. Dzięki strażnikom odzyskał wolność. Nakarmiony - wrócił do swego naturalnego środowiska.

Zobacz zdjęcia z akcji ratowniczych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na znin.naszemiasto.pl Nasze Miasto