Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy Żnina mówią "NIE" planom wycinki drzew na ulicy 700-lecia [zdjęcia, wideo]

Iwona Góralczyk
Iwona Góralczyk
Mieszkańcy w obronie alei drzew na ulicy 700-lecia Żninie. Na zdjęciu od lewej  Dominik Księski i Tomasz Gronet.
Mieszkańcy w obronie alei drzew na ulicy 700-lecia Żninie. Na zdjęciu od lewej Dominik Księski i Tomasz Gronet. Fot. Iwona Góralczyk
Wiele emocji wzbudza projekt przebudowy kolejnego odcinka centralnej ulicy miasta, tj. 700-lecia od skrzyżowania z Towarową do ronda imienia Leona Lichocińskiego.

Zadanie realizuje Urząd Miejski w Żninie. Pierwotnie zakładano, że z tego pasa znikną aż 62 jarzęby szwedzkie.

- To się nie mieści w głowie! - powtarzają mieszkańcy. - Urządzą nam tu betonową pustynię.
- To aberracja!

Inicjatywę obrony drzew podjęli Dominik Księski i Tomasz Gronet

Pierwszy już od tygodnia, pojawiając się codziennie około południa, pikietuje na tym odcinku.

Na transparencie Księskiego widzimy napis: "Proszę nie wycinać tych drzew. Najpiękniejszej alei w Żninie".

- Jest to protest jednoosobowy. Jeśli ja nie mogę, zastępują mnie koledzy, na przykład Maciej Grzmiel - dodaje.

(wypowiedź także w materiale wideo)

Tomasz Gronet z kolei zachęca do wieszania ozdób świątecznych na drzewach przeznaczonych do wycinki.

"Jedna ozdoba to jeden głos przeciw wycince" - apeluje.

Gronet komentuje także:

- Zachęcamy wszystkich, którzy podzielają naszą opinię, aby włączyli się do protestu. Pokażmy, że jesteśmy przeciw wycince drzew. Chrońmy przyrodę! Te ozdoby to jawny znak, że nam zależy. Niech to będzie nasza forma nacisku na władze Żnina.

- Dla mnie to niepojęte, że lekką ręką przechodzi się do kwestii wycinki. A przecież drzewa tworzą mikroklimat, latem jest chłodniej. Tymczasem... kolejną, betonową arterię budujemy w mieście turystycznym?

- Tyle się pisze o betonozie. Na zachodzie Europy zdejmuje się płyty chodnikowe, by na ich miejscu tworzyć choć małe poletka kwiatowe. A u nas? Dlaczego na takim poziomie musimy walczyć?

- Równolegle odbywają się indywidualne protesty, które zapoczątkował Dominik Księski - podkreśla Gronet.
- Codziennie o godzinie 12 - dodaje. (wypowiedź także w materiale wideo)

Tymczasem trwa też wymiana korespondencji na linii Starostwo Powiatowe - Urząd Miejski w Żninie

W ogóle starosta nie pozostawia suchej nitki na projekcie przebudowy ul. 700-lecia od skrzyżowania z Towarową do ronda im. L.Lichocińskiego.

- W mojej ocenie dokumentacja jest źle zrobiona i ja bym ją wyrzucił do kosza, przygotowując nową, od podstaw - komentuje Zbigniew Jaszczuk.

- To jednak opinia. Tymczasem wysłaliśmy do ratusza pismo o uzupełnienie wniosku.

- Z dostarczonych przez żnińskich urzędników, pod kierownictwem pana Pawła Piechowiaka, dokumentów wynika, że drzewa (które jednak zamierzają wyciąć) rosną na środku planowanej jezdni i nie są przewidziane do likwidacji. Może to awangardowy pomysł? - zauważa Jaszczuk.

- A mówiąc poważnie: projekt jest spaprany. Wątpliwości budzi też zamiar budowy miejsc parkingowych przy ARMiR prostopadle do jezdni.

- Wracając natomiast do drzew i ich wycinki, projekt decyzji i tak muszę wysłać do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. Myślę więc, że procedura jeszcze potrwa. Może nawet kilka miesięcy.

Do sprawy odnosi się Paweł Piechowiak, dyrektor Wydziału infrastruktury, gospodarki przestrzennej i inwestycji w Urzędzie Miejskim w Żninie

- Projektant wskazał wyraźnie na konieczności wycinki drzew, bowiem z planu zagospodarowania terenu objętego przebudową przedmiotowej ulicy widać ich kolizję w odniesieniu do samej jezdni.

- Natomiast na planie sytuacyjnym nie zostały one wystarczająco zaznaczone, co mogło spowodować określone wątpliwości w ocenie organu Starosty Żnińskiego, rozpatrującego przedmiotowy wniosek.

- Kwestia ta zostanie uzupełniona pod kątem spełnienia wymogów formalnych.

- W ramach złożonego przez gminę wniosku o wycinkę 36 drzew typu jarząb, które wymagają uzyskania zgody odpowiedniego organu (dyrektor mówi tu jedynie o tych, które wymagają zgody - przyp. red.), wyrażamy gotowość wykonania nasadzeń rekompensacyjnych w ilości narzuconej przez RDOŚ.

- Pragnę również nadmienić, iż zawsze mamy na uwadze dbałość o występującą u nas zieleń miejską, a wycinkę zieleni stosujemy tylko wtedy, kiedy jest to ostateczne.

- Do każdego projektu przystępujemy z dużą rozwagą i zaangażowaniem, pragniemy, aby projekty te były funkcjonalne, bezpieczne i służyły dobrze mieszkańcom gminy.

- Nie można też się zgodzić z wypowiedzią Pana Starosty, iż przedmiotową dokumentację projektową wyrzuciłby do kosza, gdyż jego zdziwienie budzą prostopadłe do jezdni miejsca parkingowe przy ARMiR. Należy brać pod uwagę, iż przedmiotowy odcinek ul. 700-lecia jest dwukierunkowy, dlatego też należy zapewnić swobodę parkowania wszystkim kierowcom - zarówno jadącym od strony centrum, jak również od ronda im. Leona Lichocińskiego.

- Z pewnością poddamy ponownie analizie wszystkie aspekty techniczne w opracowanej i przyjętej do realizacji dokumentacji projektowej i tam, gdzie tylko będzie możliwość pozostawienia drzewostanu w jakimkolwiek zakresie, z pewnością zostanie to uczynione.

- Należy wyraźnie podkreślić, że projektując tak gruntowną przebudowę ulicy 700- lecia, wprowadzono w niezmienionej szerokości istniejącego pasa drogowego kolejną ważną i postulowaną infrastrukturę. Jest nią ścieżka rowerowa, która w sposób konieczny spowodowała, wręcz w sposób naturalny wymusiła, określone kolizje, które z punktu bezpieczeństwa ruchu komunikacyjnego wszystkich docelowych użytkowników przedmiotowej drogi, powodują konieczność ingerencji, w tym także w istniejącą zieleń.

- W trakcie przeprowadzonych konsultacji z mieszkańcami, na etapie przyjmowania finalnych rozwiązań projektowych (2016 r.), wszystkie aspekty tej sprawy były przedstawiane i omawiane.

- Jednocześnie nadmieniam, że Gmina Żnin nie występowała wcześniej o wycinkę drzew, z uwagi na zmieniające się przepisy środowiskowe dotyczące wycinki drzew. Przykładowo: wprowadzona z początkiem roku 2018 zmiana prawa dotycząca m. in. sposobu mierzenia obwodu pnia rzutowała i miała bezpośredni wpływ na określenie liczby danych gatunków drzew objętych procedurą administracyjną, a w rezultacie uzyskaniem zezwolenia na wycinkę - skomentował Paweł Piechowiak.

Mieszkańcy o stanie drzew na ulicy 700-lecia w Żninie

- Powinno się dbać o dobrostan i walor estetyczny, sanitarny drzew. Formowanie ich jest sztuką. Cięcie, ciąć.
Przepraszam za kolokwializm, ale to nie jest cięcie pudla, a argument, że odrośnie, jest najbardziej nieuprawomocniony - uważa Katarzyna Rodziewicz, właścicielka zespołu dworsko - parkowego w Sielcu pod Żninem, dodając:
- Odrastanie jest formą obrony, ale nie zawsze mającą pożądany finał.

- Kolejne, coroczne pseudo zabiegi mogą prowadzić do katastrofy, czyli rachityczności lub wymarcia drzewa.

- Mikro miski ziemne, otoczone materiałem kamieniarskim, też nie są odpowiednim stanowiskiem rozwojowym. Narażone są na tzw. chemię miejską. Argument ciąć, bo roślina stała się "niezdrowa, nieestetyczna" będzie występować za każdym razem, gdy będą stosowane podobne zabiegi.

- Praktyka zastępowania starych nasadzeń nowymi, nie wynikającymi z naturalnych procesów starzenia, jest argumentem w mojej ocenie chybionym. Jeśli będzie się w przypadku kolejnych, nowych roślin postępować tak samo, to powstanie błędne koło. Tak uważam, w tym przypadku jako architekt krajobrazu - dodaje Katarzyna Rodziewicz.

Fotorelacja z akcji:

Film z protestu przeciw wycince drzew na ulicy 700-lecia w Żninie:

(Wypowiadają się Dominik Księski i Tomasz Gronet. "Do akcji można dołączyć, choćby wieszając ozdobę" - podkreślają).

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na znin.naszemiasto.pl Nasze Miasto