Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Miasta połączyła kultura. W Żninie i Gostyninie nie brakuje chęci do wspólnego działania

Iwona Woźniak
Władze Żnina i Gostynina podpisały porozumienie o woli współpracy miast.
Władze Żnina i Gostynina podpisały porozumienie o woli współpracy miast. Nadesłane
Burmistrz Gostynina Paweł Kalinowski i burmistrz Żnina Robert Luchowski podpisali porozumienie o woli współpracy miast.

Aktu partnerstwa na razie nie ma, choć był zapowiadany (pisaliśmy o tym na łamach "Pomorskiej" tydzień temu). Nie mogło jednak dojść do jego zawarcia, ponieważ zabrakło podjętej wcześniej w tej kwestii uchwały Rady Miejskiej w Żninie.
- A takie partnerstwa są pieczętowane uchwałą - uściślił Paweł Sikora, rzecznik ratusza.
Temat, jak zaznaczyła Halina Rosiak, zastępca burmistrza, będzie kontynuowany.
- Akt partnerstwa na pewno się pojawi - dodała.
Kiedy to nastąpi? Nie dowiedzieliśmy się. Za to władze miasta podkreślają: - Współpraca już trwa. Zaczęliśmy od wymiany kulturalnej. Później może się ona przenieść także na inne obszary działalności miast, ponieważ burmistrzowie znaleźli wiele, co łączy nasze miejscowości.

Czyja to zasługa? Kilkakrotnie było już podkreślane, że m.in. Sławomira Chojnackiego, emerytowanego nauczyciela, którego przyjacielskie kontakty z gostynińskimi twórcami zaowocowały organizacją wystaw zarówno tam jak i w Żninie.
Aktualnie w galerii Miejskiego Centrum Kultury można podziwiać prace Romana Terzyka zamknięte w cyklu "Epitafium".
- Jeśli dana osoba coś dla mnie znaczyła, wywarła wpływ na moje życie, przystępowałem do pracy. I tworzyłem epitafium - opowiadał żniński artysta obecny w Gostyninie.

Jego epitafia są ku pamięci najbliższych - rodziców, żony i prof. Borysowskiego, pod którego kierunkiem, na Wydziale Sztuk Pięknych UMK w Toruniu, Terzyk studiował. Znajdziemy tu także grupę pałuckich artystów, miłośników regionu, pasjonatów. Uwagę przykuwają epitafia Leona Lichocińskiego, Tadeusza Małachowskiego, Edmunda Kapłońskiego, a także Marcina Stosika czy Dariusza Chojnackiego. Swoją twórczością Terzyk uczcił też muzyków - Presleya, Niemena, Lennona, Nalepę. Znajdziemy ponadto epitafia Hanki Bielickiej, Anny German, Zbigniewa Cybulskiego czy Rembrandta.
- Nasi przyjaciele z Gostynina pięknie przygotowali się do otwarcia wystawy - opowiada Sławomir Chojnacki. - Otworzył ją Krzysztof Zadrożny, dyrektor MCK. Po wystąpieniu Romana Terzyka zagrał dla nas Maciej Milczarek - wirtuoz klawikordu i klawesynu, wykładowca Akademii Muzycznej w Łodzi. Wykonał dwa utwory XVII-wiecznego kompozytora niemieckiego, które świetnie współgrały z charakterem wystawy.

Miłym gestem było uhonorowanie Pawła Kalinowskiego - burmistrza Gostynina oraz Stanisława Augustyniaka - artystę rzeźbiarza, gostynińskiego działacza społecznego medalami 750-lecia Żnina.
- Tymi medalami wyróżnił wspomniane osoby burmistrz Robert Luchowski - dowiedzieliśmy się. Z kolei gadżety promujące gminę Żnin otrzymali Halina Adamska, Krzysztof Zadrożny i Ewa Polańska.
Gospodarze zrewanżowali się: upominkami i gadżetami promującymi swoje miasto obdarował żninian burmistrz Gostynia.
- Już jest umówione, że w kwietniu i maju przyszłego roku "Epitafium" Romana Terzyka będzie można oglądać w żnińskiej sufraganii - poinformował Sławomir Chojnacki.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na znin.naszemiasto.pl Nasze Miasto