Krematorium przy ulicy Klemensa Janickiego w Żninie - inwestor ma taki zamiar. Mieszkańcy protestują

Temat jest delikatny - krematoria budzą emocje. Choć dziś już nie aż tak duże jak przed laty. Obecnie wielu seniorów deklaruje, że po śmierci chcą być skremowani. Dla młodych temat wydaje się oczywisty. Niejednokrotnie urnę widzą na pogrzebach częściej niż trumnę.

Problem w Żninie leży jednak nie w samej spopielarni, której ludzie raczej chcą, ale w jej lokalizacji.

- Gdy otrzymaliśmy dokumentację techniczną - złożoną przez pełnomocnika inwestora - dopiero podczas jej wnikliwej analizy dostrzegliśmy, że chodzi o krematorium na osiedlu górskim, a więc w sąsiedztwie domów jedno- i wielorodzinnych - komentuje starosta żniński Zbigniew Jaszczuk.

- Zauważyliśmy jednocześnie wiele braków i niedociągnięć w dostarczonych nam papierach. W związku z tym 14 maja br. wydaliśmy postanowienie o uzupełnienie wspomnianej wyżej dokumentacji dając termin do 20 maja.

- Projektant poinformował jednak, że w tak krótkim czasie nie jest to możliwe i wniósł o zawieszenie postępowania administracyjnego. I myśmy się do tego przychylili.

- Nie oznacza to jednak, że tematu nie ma. Oczywiście pozostaje aktualny. Inwestor ma teraz czas na uzupełnienia - mówi starosta, dodając:

- W ogóle sprawa jest trudna w sensie prawnym. Plan zagospodarowania przestrzennego dla tej części miasta, uchwalony w 2008 roku, a odwołujący się do rozporządzenia z 2004 roku, przewidywał obowiązek uzyskania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach w przypadku zamiaru budowy spopielarni zwłok.

- Obecnie jednak, w wyniku starań branży pogrzebowej, ale i wprowadzeniu zaawansowanych technologii przy kremacji, raport oddziaływania na środowisko nie jest wymagany. Natomiast plan zagospodarowania przestrzennego dla tej części Żnina był uchwalany, gdy obowiązywały stare przepisy - dodaje starosta.

Jego zdaniem - w temacie krematorium - oprócz dokumentacji znaczenie ma też czynnik ludzki:

- Niektóre osoby są wrażliwe. Nie wyobrażają sobie, siedząc za płotem w ogrodzie, że obok miałyby być palone ludzkie zwłoki.

- Wiadomo, że takie spopielarnie będą powstawać, tym bardziej teraz, gdy technologie są coraz lepsze, ale i szaleją wirusy, przez co w ostatnim czasie znacznie wzrosła liczba zgonów. Natomiast niechby je budowano na obrzeżach miast, w strefach oddalonych od domostw.

Opinia burmistrza o planach spopielarni zwłok ludzkich przy ul. Kl. Janickiego w Żninie

Podobnego zdania jak starosta jest burmistrz Żnina Robert Luchowski .

- Zamysł budowy spopielarni zwłok w tej lokalizacji budzi sprzeciw nie tylko mieszkańców osiedla, ale całej gminy. W bezpośrednim sąsiedztwie są Urząd Skarbowy, przedszkole, żłobek, niedaleko Powiatowy Urząd Pracy.

- Wierząc w zaawansowanie techniczne osprzętu spopielarni, które minimalizuje wszelkie negatywne skutki jej funkcjonowania, pragnę jednocześnie zwrócić uwagę na niekorzystne oddziaływanie psychologiczne. Mowa o dyskomforcie, z jakim przyjdzie żyć mieszkańcom osiedla oraz tym, którzy odwiedzają miejsca użyteczności publicznej.

Prawdopodobnie do sprawy przystąpi też (z pismem, żeby ją uznać za stronę) Fundacja Działań Lokalnych , której prezesuje Dominik Księski.

A co na to inwestor?

- W jakimkolwiek punkcie Żnina będzie spopielarnia, zawsze będą protesty. Przeniesiemy to w inne miejsce, inni będą się burzyć. Natomiast decyduje obowiązujące prawo - mówi Tomasz Chmielewski, dodając:

- Z racji iż będzie to mała, lokalna spopielarnia na potrzeby mojej firmy, powierzchnia zabudowy będzie niewielka i powstanie przy ulicy Kl. Janickiego w Żninie.

- W wielu miejscach w Polsce w sąsiedztwie cmentarzy, szpitalnych prosektoriów czy spopielarni znajdują się zabudowania mieszkalne lub usługowe. Ba! Nawet w Żninie ludzie mieszkają naprzeciwko prosektorium szpitalnego czy też w ścisłej okolicy naszych cmentarzy. Nie jest to usługa uciążliwa. Raczej obawy co do niej wynikają z braku wiedzy i niezrozumienia.

Tomasz Chmielewski zapytany, czy w przypadku protestów gotowy jest jednak przenieść lokalizację spopielarni z ulicy Janickiego w Żninie - na przykład - na obrzeża miasta, odpowiedział:

- Rozważam różne lokalizacje.

- Sprawę zna także Dariusz Dutkiewicz - prezes Polskiej Izby Branży Pogrzebowej, gdzie ja z kolei jestem członkiem założycielem. - Będzie komentował moją inwestycję, gdy zajdzie potrzeba, wyjaśni ponadto aspekty techniczne budowy spopielarni - dodał żniński inwestor.