Kolejny market, tym razem w Cerekwicy koło Żnina? - Są takie plany - mówią mieszkańcy

- Jesteśmy największą wioską w gminie Żnin, niestety starzejącą się. Jedna trzecia to emeryci i renciści. Przekonaliśmy się o tym niedawno, gdy podczas pandemii dostarczane były maseczki dla osób powyżej 65. roku życia. Podejrzewam, że - zwłaszcza dla takich ludzi - większy sklep na miejscu będzie dużym ułatwieniem. Wyjdą sobie na spokojnie, bez konieczności dojazdu do miasta - komentuje sołtys Dariusz Ojak.

Sołectwo jest spore. Prawo do głosowania ma tu około 750 osób. Z dziećmi i młodzieżą wioskę zamieszkuje niespełna tysiąc osób.

- Póki co są dwa mniejsze sklepy, w planach jest kolejny, tym razem market. Przybędzie miejsc pracy dla miejscowych - na to liczymy. Dodatkowo może pojawi się u nas jakiś nowy zakład pracy? - dodaje z nadzieją sołtys.

- Wabikiem może być i łatwy dojazd do Cerekwicy mieszkańców wiosek sąsiadujących.

Jak udało nam się ustalić nieoficjalnie, miałby tu powstać market Dino. - Z naszych obserwacji wynika, że będzie ulokowany na dawnym boisku, przy starych blokach. Geodeci działkę wymierzyli, prąd jest. Na pewno sklep w tym roku powstanie - oceniają mieszkańcy.

Co na to sieć Dino? - Nie udzielamy informacji na temat nowych inwestycji. Wszystkie aktualne oferty pracy znajdują się na naszej stronie www: https://marketdino.pl/kariera - poinformowała Iga Brajer, specjalista ds. CSR i komunikacji w "Dino Polska" S.A.

Temat Cerekwicy pojawił się na ostatniej sesji Rady Miejskiej w Żninie. Jednak z wypowiedzi jednego z rajców (który też zahaczył o kwestię marketu) można było odnieść inne wrażenie niż w istocie sytuacja wygląda.

Radni (19 osób) nie zgodzili się na sprzedaż części działki stanowiącej własność gminy Żnin.

- Jednak nie miało to nic wspólnego z zamiarem postawienia we wsi marketu. Bo ten ostatni miałby stanąć w zupełnie innej części Cerekwicy - podkreśla sołtys.

- Była rozmowa z radnymi, z panią Elżbietą Gogolą, i wspólnie ustaliliśmy, że najpierw trzeba dokończyć temat zagospodarowania terenu rekreacyjnego dla mieszkańców. Dlatego nie ma - póki co - zgody na sprzedaż części działki, która znajduje się w sąsiedztwie przyszłego grzybka. Bo naszym celem jest właśnie grzybek przy świetlicy i nowy plac zabaw. Jak już to się pojawi, do tematu działki (będącej własnością gminy Żnin) można wrócić - komentuje sołtys.