Kolejny etap budowy kanalizacji deszczowej w ul. 700-lecia w Żninie. Zamknięty drugi odcinek drogi [zdjęcia]

Zobacz wideo: Będzie wakacyjny boom? Polacy stęsknieni za podróżami.

Od wtorku (22.06.2021) kierowcy jadący do znajdującego się przy ul. -700-lecia dyskontu Netto muszą jechać inną drogą. Do wtorku mogli przejechać od strony Urzędu Miejskiego, teraz dojazd jest od skrzyżowania z ul. Towarową. Prace związane z budową kanalizacji deszczowej w tej ulicy, obecnie są prowadzone na odcinku od posesji nr 35 do końca budynku spółdzielni "Rolnik" i budynku ZUS.

- Mając na uwadze zagęszczenie posadowionych budynków użyteczności publicznej oraz budynków związanych z prowadzeniem działalności handlowej, etap III został podzielony na trzy odcinki. Ma to umożliwić w sposób ciągły dostęp do ww. budynków mieszkańcom oraz dostawcom - informuje Paweł Piechowiak, dyrektor wydziału infrastruktury, gospodarki przestrzennej i inwestycji Urzędu Miejskiego w Żninie.

Kierowcy, którzy codziennie muszą przejechać w godzinach szczytu przez Żnin (z zachodniej na wschodnią stronę i odwrotnie), jeszcze będą musieli uzbroić się w cierpliwość i odczekać swoje w korkach, które tworzą się na ul. Dworcowej. Jest to najkrótsza droga aby przejechać przez miasto. Co prawda inni wybierają trasę przez ul. Szkolną i Rydlewo, ale taki przejazd to więcej kilometrów do przejechania.

Kiedy rozpocznie się właściwa przebudowa ul. 700-lecia? Wszystko zależy od tego kiedy i jaką decyzję wyda Samorządowe Kolegium Odwoławcze, do którego gmina zaskarżyła decyzję odmawiającą wycinki jarzębin przy ul. 700-lecia. Miały być wycięte i na ich miejsce miała pojawić się ścieżka rowerowa, gmina planowała nasadzić nowe drzewa. Mieszkańcy wielokrotnie protestowali przeciwko tej decyzji.

- Na obecną chwilę nie jest znany termin wykonywania robót związanych ściśle z nawierzchnią drogi, z uwagi na prowadzoną procedurę odwoławczą, w której gmina zaskarżyła odmowną decyzję Starosty Żnińskiego, dotyczącą usunięcia drzew kolidujących z prowadzoną przebudową ulicy. Oczekujemy na rozstrzygnięcie tej sprawy przez Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Bydgoszczy, tj. organu rozpatrującego wniesione odwołanie - dodaje Paweł Piechowiak.