Zobacz wideo. Finaliści 6. edycji „MasterChef Junior” kręcą watę cukrową przed studiem „Dzień Dobry TVN”
Kazik Józefowicz spod Torunia w finale MasterChef Junior
W szóstej edycji kulinarnego show MasterChef Junior wzięło udział aż siedemnastu młodych kucharzy. Kazik Józefowicz był najmłodszym uczestnikiem. Na co dzień dziewięciolatek mieszka w Starym Toruniu. Jest uczniem toruńskiego Zespołu Szkół Muzycznych.
Mimo młodego wieku Kazik zachwycił jurorów programu swoimi umiejętnościami i wyjątkową kreatywnością. Dzięki temu dotarł aż do ostatniego odcinka. Tam czekało na niego nie lada wyzwanie. W finale uczestnicy musieli przygotować menu degustacyjne, składające się z przystawki, dania głównego i deseru. Młodemu kucharzowi spod Torunia towarzyszyli rodzice: Barbara i Wojciech Józefowicz. - Jestem dumna z Kazia bardzo. Jestem dumna, że ma odwagę sięgać po swoje marzenia – przyznała na wizji mama chłopca.
Ośmiornica, carpaccio... Wyjątkowe potrawy w wykonaniu Kazika
Co przyrządził Kazik w finale programu? - Na zakąskę zrobiłem carpaccio z buraka – mówi dziewięciolatek. Danie podał z oryginalnymi dodatkami: parmezanem, orzechami włoskimi, roszponką i rukolą. Z kolei jako danie główne młody kucharz zaproponował grillowaną ośmiornicę z tagliatelle z atramentem kałamarnicy i z sosem maślano-krewetkowo-cytrynowym.
- Ośmiornica jest smaczna, makaron też jest smaczny. Zrobiłem do tego taki sosik maślano-krewetkowo-cytrynowy i wyszedł mi – cieszył się Kazik.
Największym hitem okazał się deser. Kazik przygotował crème brûlée z borówkami i miętą. - Postawiłem poprzeczkę wysoko. Crème brûlée nie jest aż taki prosty, właśnie dlatego chciałem go zrobić, bo on mi dobrze wychodzi – przyznał młody kucharz.
Jurorzy wprost zajadali się daniami dziewięciolatka spod Torunia. Nieco lepsza okazała się jednak inna uczestniczka show, jedenastoletnia Jagoda Łaganowska z Sosnówca koło Inowrocławia i to ona zgarnęła główną nagrodę: dwa czeki – jeden o wartości 15 tys. zł i drugi o wartości 30 tys. zł, udział w warsztatach kulinarnych oraz statuetkę i tytuł MasterChefa Juniora.
Choć Kazik nie wygrał programu, zapewnia, że będzie wspominał go jako wspaniałą przygodę i spełnienie marzeń.
- Super mi się gotowało, mogłem eksperymentować ze wszystkim. Gotowałem to, co chciałem. Dużo się nauczyłem. Poznałem nowych przyjaciół. Zobaczyłem, jak się nagrywa program telewizyjny – wylicza młody kucharz. - Wszystko mi się podobało. Było super! – podsumowuje.
Polecamy także
Gotowanie to nie jedyna pasja Kazika
W programie Kazik zyskał sympatię nie tylko dzięki umiejętnościom kulinarnym. Jurorzy w swoich wypowiedziach często nawiązywali do innej pasji chłopca: majsterkowania. - Czy wszystko w domu jest zdemontowane? – zapytał podczas finałowego odcinka juror Michel Moran. - Niewiele elementów zostało takich, które nie są rozkręcone – przyznał tata Kazika, Wojciech Józefowicz.
Młody kucharz nie ukrywa, że uwielbia majsterkować. - Zrobiłem kiedyś lutownicę z ołówka i skonstruowałem pistolet na wodę napędzany sprężonym powietrzem. Był naprawdę mocny – zdradza Kazik i dodaje, że w majsterkowaniu, jego zdaniem, trzeba nabrać wprawy, podobnie jak w gotowaniu.
- Myślę, że jeszcze mnie ludzie zobaczą na ekranach – zapewnia młody kucharz.
Kazikowi życzymy samych sukcesów.
Zobaczcie prywatne zdjęcia Kazika w naszej galerii.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?