Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Janowiec Wielkopolski. Brakuje młodych! Ludność się nam starzeje

Jan Szczutkowski
Janowiecka gmina powoli się wyludnia, bo mało dzieci przychodzi na świat. Więcej informacji w tekście niżej.
Janowiecka gmina powoli się wyludnia, bo mało dzieci przychodzi na świat. Więcej informacji w tekście niżej. Fot. Jan Szczutkowski
Proporcje między pokoleniami w mieście i gminie Janowiec Wlkp. są bardzo niekorzystne.

Z GUS-owskiego opracowania za 2019 r. wynika, że najliczniejszą grupę ludności w Janowcu Wlkp. spośród 9008 mieszkańców stanowiły osoby w wieku produkcyjnym - 5276.

A ilu było ludzi w wieku przedprodukcyjnym? Dodajmy, że w tej statystyce, zwłaszcza dla potrzeb ekonomii, znajdują się osoby poniżej 18. roku życia. A takich osób w mieście i gminie pod koniec 2019 r. zarejestrowano tylko 1732.

Zmiany demograficzne pogłębiły się zwłaszcza po transformacji i po przystąpieniu Polski do Unii Europejskiej, kiedy to młodzi ludzie w poszukiwaniu lepszych warunków życia zaczęli wyjeżdżać za granicę.

Kazimierz Szociński, wieloletni mieszkaniec Janowca Wlkp, emerytowany kolejarz, teraz wieloletni prezes zarządu Klubu Honorowych Dawców Krwi, pamięta lata, kiedy miasto zyskało status lokalnego ośrodka przemysłowego, zwłaszcza w branży spożywczej.

W 1995 r. w mieście i gminie zarejestrowano 510 podmiotów gospodarczych. Prym wiodły zakłady mięsne, które rok wcześniej przekształcono w spółkę akcyjną. Dziś o wędlinach, w tym wybornej pasztetowej, pozostały tylko wspomnienia.

- Prawie codziennie zakład opuszczało około 40 samochodów z wyrobami mięsnymi do wielu miast. Ponadto do wagonów - chłodni ładowano peklowane szynki do Anglii - przywołuje pamięć pan Kazimierz.

Pamięta też te lata, kiedy miasto miało dwa połączenia kolejowe - w kierunku Gniezna i Skoków. Grupa mieszkańców dojeżdżała też do pracy do Poznania, zwłaszcza do "Cegielskiego". W tych zakładach dobrze płacono. Ruch na stacji był ogromny.

- Nieraz pasażerowie mieli trudności z wejściem do wagonów. Dziś nasze miasto jest na wymarciu. To gorzka prawda - podkreśla Kazimierz Szociński.

Trzeba jeszcze dodać, że do dramatycznej proporcji między pokoleniami przyczynił się również wyraźny spadek tzw. wskaźnika dzietności, co doprowadziło do ujemnego przyrostu naturalnego, a tym samym do spadku populacji.

A jeszcze przez długie lata w Janowcu Wlkp. i na wsi więcej rodziło się dzieci niż rejestrowano zgonów. M.in. w 1987 r. przyrost naturalny na janowieckiej wsi w przeliczeniu na 1000 ludności wynosił 8,7, a w mieście 3,4.

Natomiast w 2008 r. w mieście i gminie urodziło się 127 dzieci, zaś zgonów odnotowano 94. Jednak od kilku lat proporcje się zmieniły. Przyrost naturalny jest ujemny. W latach 2018-2019 odnotowano 89 i 92 urodzeń oraz 100 i 99 zgonów.

Przed dwoma laty w Janowcu Wlkp. zamieszkiwało 9008 mieszkańców, w tym w mieście - 3935. W porównaniu z 1987 r. liczba ludności uległa zmniejszeniu o 989, a w mieście o 467.

Zmiany struktury wiekowej ludności są typowe do wszystkich gmin. Już w niedalekiej przyszłości przyniosą one poważne konsekwencje społeczne i ekonomiczne, m.in. w oświacie i opiece zdrowotnej.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na znin.naszemiasto.pl Nasze Miasto