1 stycznia 2020 roku o godzinie 3.25 straż pożarna została poinformowana o pożarze domu w Dąbrowie pod Damasławkiem.
- Po przybyciu na miejsce naszego zastępu pożarem objęte było poddasze budynku. Po rozpoznaniu dowódca poprosił o dodatkowe siły i środki z sąsiedniego powiatu żnińskiego. Mieszkańcy zdążyli się ewakuować przed przybyciem służb ratunkowych. W późniejszej fazie akcji na miejsce przybył oficer operacyjny powiatu oraz dodatkowe aparaty do ochrony dróg oddechowych z Gniezna i Chodzieży. Niestety straty po pożarze budynku są bardzo duże a dowódca akcji wystawił zakaz dalszego użytkowania. Na miejscu pracowali również pracownicy urzędu gminy Damasławek - informują przedstawiciele OSP Damasławek.
Udział w akcji gaśniczej brało kilkanaście zastępów straży pożarnej.
W domu mieszkała sześcioosobowa rodzina. - Zaproponowaliśmy jej lokal zastępczy, jednak z niego nie skorzystali. Rodzina znalazła schronienie u sąsiadów, którzy są ich krewnymi. Posiadają inwentarz gospodarczy dlatego chcieli być jak najbliżej. Jeszcze dziś zostanie wypłacona rodzinie pierwsza pomoc - wyjaśnia Cyprian Wieczorek, wójt Damasławka.
O wsparcie apeluje właścicielka domu. - Mój tata który mieszkał od urodzenia w tym domu i przekazał go mnie chciał dożyć w tym swoim domku, teraz jest bardzo chory i nie wiadomo ile zostało mu czasu. Bo starych drzew się nie przesadza jak to mówił zawsze. Nie mogę mu tego obiecać bo nie damy rady sami naprawić tych strat. Dlatego bardzo was proszę o każdą pomoc wspólnymi siłami może zdążymy i tato wróci do swojego domku. BŁAGAM POMÓŻCIE - pisze kobieta.
Jak przyznaje właścicielka powodem pożaru było najprawdopodobniej zwarcie instalacji energetycznej.
Ruszyła internetowa zbiórka dla pogorzelców.
To kolejny pożar w gminie Damasławek w ostatnich tygodniach. Dzień przed wigilią spłonął dom w Niemczynie.
ZOBACZ TAKŻE
ZOBACZ FILM - Pożar domu pod Damasławkiem
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?