Fundacja Działań Lokalnych przeciw wycince drzew na ulicy 700-lecia w Żninie

Jak można się domyślać, FDL jest stanowczo przeciw wspomnianej wycince wskazując, że mowa o obronie 62 drzew.

Przypomnijmy, że zakończyła się przebudowa drugiego odcinka jednej z najważniejszych ulic w Żninie. Tym samym do remontu pozostał szlak komunikacyjny od skrzyżowania z ul. Towarową do ronda im. Leona Lichocińskiego.
W projekt modernizacji wpisana jest ścieżka rowerowa. Tym samym inwestor - Gmina Żnin - zaplanował wycinkę alei drzew na wysokości Netto, aż do cmentarza.

To wzbudziło niepokój sporej grupy mieszkańców. Jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia trwał jednoosobowy protest, który zapoczątkował Dominik Księski. Zastępowali go w wybranych dniach Maciej Grzmiel i Aleksander Kmiećkowiak.

Inicjatywę obrony alei podjął także Tomasz Gronet proponując, aby mieszkańcy wieszali na jarzębach szwedzkich ozdoby świąteczne. "Jedna ozdoba to jeden głos przeciw planowanej wycince. Pokażmy burmistrzowi, że zależy nam na utrzymaniu tej alei" - apelował Gronet.

Akcja spotkała się z dość dużym poparciem.

Teraz podjęto kolejne działania.

Dziś, tj. 12 stycznia 2021 roku, do starosty żnińskiego wpłynęło pismo od prezesa Fundacji Działań Lokalnych. Dominik Księski wnioskuje, aby FDL uznać za stronę postępowania administracyjnego w wyżej opisanym temacie.
"Fundacja nasza zwraca się także do Pana starosty z wnioskiem o niewydanie przez Pana Urząd zgody na tę wycinkę" - napisał Księski, dodając:

"Prośbę naszą motywujemy kilkoma argumentami. Pierwszym jest konieczność zachowania przyrodniczego dziedzictwa kulturowego, jakim jest w/w aleja. Drugim jest argument estetyczny. Trzeci argument jest natury klimatycznej. Czwartym - argument ontologiczny. Żyjące drzewa nie mogą stać się martwe tylko dla wygody osób posiadających rowery i samochody. Zamiana żywej przyrody na kostkę betonową nie powinna mieć miejsca. Zacytujemy Jonasza Koftę: "W żar epoki nie użyczy nam chłodu żaden schron, żaden beton" - zakończył Księski.

- Wstępnie mogę powiedzieć, że uznamy fundację za stronę postępowania. Planujemy wizję lokalną na 700-lecia, z udziałem przedstawicieli wszystkich zaangażowanych stron - poinformował Zbigniew Jaszczuk.

Starosta, oprócz wątku wycinki drzew (istnieje duże prawdopodobieństwo, że nie będzie zgody na tę wycinkę), porusza kwestię absurdalnego - jego zdaniem - zaplanowania miejsc parkingowych prostopadłych do jezdni (przy ARMiR).
- One zabierają pas jezdni. A wystarczą w takim układzie, jak to jest obecnie.