Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dzieci stworzyły katedrę w grze komputerowej. W niej odprawiają mszę. Co na to kuria?

Hanna Komorowska-Bednarek
Hanna Komorowska-Bednarek
Internet oszalał na punkcie mszy świętej odprawianej w wirtualnej katedrze. Wszystko to za sprawą dzieci, prawdopodobnie z Gniezna oraz gry komputerowej Roblox. Co na to kuria?

Spis treści

Wirtualna msza święta w katedrze. „Ksiądz” to dziecko

Ogromne poruszenie i tysiące komentarzy w Internecie spowodowało pojawienie się nagrań z mszy świętej w katedrze, skonstruowanej w wirtualnej rzeczywistości, w Robloksie. Roblox to gra internetowa, w której uczestnicy samodzielnie mogą stworzyć środowisko a następnie kontynuować w nich grę, inicjując wydarzenia i sytuacje. Nikt nie spodziewał się jednak, że dojdzie do tego, że powstanie robloksowa… katedra! Sądząc po głosie, katedrę w grze skonstruowały dzieci. Najprawdopodobniej pochodzą one z Gniezna, bo każdy szczegół świątyni jest bardzo dobrze odwzorowany.

Podczas mszy świętej gra organista, prawdopodobnie nagrany podczas jednego z nabożeństw. Zarządzający grą natomiast wciela się w… księdza! Prowadzi, całkiem poprawnie liturgię, śpiewa i kieruje mszą. Uczestniczyć w tym wirtualnym wydarzeniu może każdy. Wówczas jego postać w grze – coś na kształt awataru może wykonywać dowolne ruchy, komunikować się przez komentarze pokazywane w formie czatu na żywo, a nawet komentować przez mikrofon to, co się dzieje! W efekcie, choć zdarzają się postaci, które wirtualną mszę zakłócają, to zdecydowana większość reaguje odpowiednio na to, co się dzieje. Odpowiadają na modlitwy, wstają, klękają.

Msza święta w Robloksie. Modlitwa i śpiew

Gdy „ksiądz” śpiewa „Pan z wami”, kilka osób odpowiada: „i z duchem twoim”, po czym odczytuje Ewangelię wg św. Marka. W trakcie nabożeństwa, jeden z graczy wciela się w ministranta, który zbiera pieniądze na tacę, odpowiadając hojnym „parafianom” „Bóg zapłać”. Później odbywa się też, choć trochę niezgrabnie, komunia święta, kiedy postaci gromadzą się pod ołtarzem, a w głośnikach słychać „Ciało Chrystusa”.

Całości wirtualnego nabożeństwa (oprócz kilku postaci) nie towarzyszy prześmiewczość, a „ksiądz” niemal perfekcyjnie intonuje modlitwy.

Choć od pojawienia się nagrać z robloksowej mszy minęło już kilka dni, film cały czas wzbudza emocje. Co znamienne, z jednej strony pojawiają się głosy czegoś na kształt podziwu lub przynajmniej sympatii. Znany w Internecie ks. Sebastian Picur, tiktoker

Ksiądz: znajomość liturgii na plus

- Wielki szacunek dla chłopaków za znajomość liturgii, wystroju, przygotowania świątyni, przebiegu mszy świętej. Oczywiście, są pewne potknięcia, ale na podstawie obejrzanych fragmentów mogę stwierdzić, że goście super ogarniają liturgię i są jej pasjonatami. Za to ocena 10/10. Za śpiew i znajomość melodii kościelnych złoty przycisk

– mówi duszpasterz, który jest niezwykle popularny w mediach społecznościowych. Dodaje, że wielu księży w dzieciństwie bawiło się w odprawianie mszy świętej, w której widownią, „wiernymi” były maskotki. Według jego słów, przestrzenią do wyrażania pobożności obecnie może być Internet.

- W tym wszystkim trzeba pamiętać, że eucharystia jest największą świętością kościoła i w tym wszystkim trzeba wielkiej roztropności, by taka forma nie miała na celu zbanalizowania czy ośmieszenia świętej liturgii. Jeśli taki byłby cel osób tworzących animację i osób biorących w niej udział, proszę tego nie robić – podkreślił kapłan w internetowym nagraniu.

Archidiecezja gnieźnieńska o mszy w Robloksie

Nieco ostrożniej do tematu podchodzi ks. Remigiusz Malewicz, rzecznik archidiecezji gnieźnieńskiej.

- [Ta] gra komputerowa nie została utworzona przez archidiecezję gnieźnieńską. Uwzględniając kryteria ewangelizacyjne i poznawcze (zdobywania wiedzy religijnej) nie jest łatwa jednoznaczna ocena. Na dziś nie znamy konsekwencji religijnych udziału w tych grach. Nie wiemy na ile prowadzą do poznawania treści wiary i na ile - np. przez trollowanie, powstawanie alternatywnych „grup” - nie prowadzą do ośmieszania czy banalizowania sakramentów. Z pewnością ważne jest, by tego typu interaktywne gry o charakterze religijnym były moderowane przez kompetentne osoby. Dobrze byłoby, aby to zainteresowanie „mszą” w wirtualnej rzeczywistości miało przełożenie na realne spotkanie z Panem Jezusem w prawdziwej Eucharystii i w prawdziwym kościele

– podkreśla przedstawiciel archidiecezji.

Wszyscy księża, którzy wypowiedzieli się na temat robloksowej liturgii jednoznacznie podkreślają: taka gra nie zastąpi udziału w prawdziwej mszy świętej.

Dzieci stworzyły katedrę w grze komputerowej. W niej odprawiają mszę. Co na to kuria?

Dzieci stworzyły katedrę w grze komputerowej. W niej odprawi...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gniezno.naszemiasto.pl Nasze Miasto