Dominik Księski w mocnych słowach do burmistrza Żnina: "To nieudany projekt. Ulica 700-lecia może być zmodernizowana inaczej" [zdjęcia]

- Fundacja Działań Lokalnych z radością przyjęła ostateczną decyzję wydaną przez Samorządowe Kolegium Odwoławcze, podtrzymującą decyzję starosty żnińskiego z 31 sierpnia 2021, który nie zezwolił na usunięcie 35 drzew rosnących przy ulicy 700-lecia w Żninie - napisał Dominik Księski, prezes zarządu FDL do burmistrza Żnina.

Szczególnie cieszy nas uznanie - zaznaczył jednocześnie Księski w apelu do burmistrza - że "konieczność realizacji prac remontowych związanych z przebudową drogi gminnej, tj. ulicy 700-lecia w Żninie, w sposób niewątpliwy nie stanowi aksjologicznie ładunku wyższego niż zachowanie tak cennych elementów przyrody, jakimi są drzewa gatunku jarząb szwedzki oraz jarząb pospolity" oraz że "nie ma racji strona odwołująca się [burmistrz] argumentując, że wnioskowane do wycinki drzewa stanowią przedmiot zagrożenia oraz że powinny one zostać usunięte ze względu na bezpieczeństwo i zły stan zdrowotny."

Prezes SDL przypomniał, że zbliża się Wszystkich Świętych, a wiemy, co to oznacza. Tłumy zjadą na cmentarz. Nie tylko zresztą 1 listopada, ale i kilka dni przed uroczystością oraz przynajmniej 2-3 dni po niej.

- Ze względu na to, że zbliża się dzień 1 listopada, a rozkopana ulica 700-lecia będzie sprawiać kłopoty wszystkim odwiedzającym cmentarz, apelujemy do burmistrza Żnina o doprowadzenie do przejezdności ulicy 700-lecia przed tym ważnym świętem - napisał dalej Dominik Księski.

- Jednocześnie apelujemy o szybką decyzję, czy Urząd Miejski wdroży plan B, który zakłada dokończenie przebudowy tej ulicy bez wycinania drzew (jeśli go ma lub chce mieć), czy też zdecyduje się na wniesienie skargi na decyzję SKO do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, by móc dalej forsować przebudowę tej ulicy według dotychczasowej wizji.

- W pierwszym przypadku będziemy wdzięczni za możliwość zaopiniowania założeń tego projektu oraz jego kształtu przed zatwierdzeniem go.

- W drugim przypadku jesteśmy gotowi, by dalej toczyć walkę w obronie drzew - zaznacza Dominik Księski.

- Zwracamy przy tym uwagę, że decyzje sądów nie zapadają szybko - postępowanie (wraz z odwołaniami) może się toczyć rok, a nawet dłużej.

- Należy się wtedy liczyć z faktem, ze przepadnie dofinansowanie uzyskane na tę drogę.

- Nie wyobrażamy sobie, że przez cały ten czas normalny ruch uliczny przy głównej ulicy w Żninie byłby niemożliwy i apelujemy o przywrócenie w takim przypadku na czas określony (do wyroku sądu) przejezdności ulicy 700-lecia.

Na koniec szef żnińskiej fundacji zaznaczył:

- Jednak najgorętszy nasz apel dotyczy zakopania topora i uznania że ulica 700-lecia może być zmodernizowana inaczej niż zakłada to nieudany projekt.

Co na to burmistrz i dyrektor wydziału inwestycji w gminie Żnin? Czekamy na odpowiedź.