Tegoroczny Barć Film Festiwal przeszedł do historii. W konkursie filmów krótkometrażowych można było zobaczyć aż 28 etiud. Do tego jeszcze pokazano filmy pełnometrażowe (fabularne, dokumentalne i familijne), które często okraszone były rozmowami z zaproszonymi gwiazdami polskiego kina: Grażyną Błęcką-Kolską, Jerzym Stuhrem oraz Adamem Woronowiczem. Poprowadził je krytyk filmowy Łukasz Maciejewski. Te cztery osoby tworzyły jury festiwalowe. Ważnymi wydarzeniami były także:" wystawa plakatów Andrzeja Pągowskiego do wszystkich 60 filmów Andrzeja Wajdy, która powstała dzięki współpracy MDK Barcin z Muzeum Kinematografii w Łodzi, a także odsłonięcie przez zaproszonych aktorów rzeźb w wykonanych z brązu przez Zbigniewa Dolskiego, a upamiętniających te osoby.
W niedzielę wieczorem wszystko było jasne. Nagrodę Grand Prix Barć Film Festiwal 2022 (4000 zł) otrzymał film "Martwe Małżeństwo" w reżyserii Michała Toczka, który opowiada o statystach filmowych odgrywających role martwych ludzi oraz o rodzącej się między nimi relacji.
Dalsza część tekstu pod materiałem wideo.
Pierwsze miejsce zajął film "The hero" w reż. Mileny Dutkowskiej. Drugie miejsce należy do filmu "Dzień Matki", który wyreżyserował Patryk Kaflowski. Trzecie miejsce zajął film "Opał" w reż. Maksa Michorczyka.
Nagrodę Marszałka Województwa Kujawsko-Pomorskiego za debiut reżyserki (5000 zł) dostał Bartosz Brzeziński za film "Skowyt".
- Nagroda za debiut niech doda skrzydeł, twórczej energii i będzie kredytem zaufania. Niech następny film będzie opowiadał nam, publiczności, lepiej o świecie i niech będzie ekspresją jego osobowości - powiedziała po wręczeniu nagrody Elżbieta Piniewska, przewodnicząca sejmiku województwa Kujawsko-Pomorskiego.
Z kolei Młodzieżowe Jury, które po raz pierwszy w tym roku oceniało konkursowe filmy, postanowiło nagrodzić Adama Hartwińskiego za "Po pierwsze".
- Widziałem kilka etiud, które dają wiarę w człowieka, w uczucia. W filmie to jest ciągle widoczne. W teatrze coraz mniej. Kilka prac było opowieścią o uczuciu, o sympatii i o zwykłych, prostych ludziach, co mi się bardzo podobało - powiedział Jerzy Stuhr.
Natomiast nagrodę publiczności otrzymał film "Ania" w reż. Michała Bandorskiego i Krystiana Kuczkowskiego. To dokument opowiadający o zmarłej kilka lat temu aktorce Annie Przybylskiej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?