Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Aleksander Doba nie żyje. Miał 74 lata. Podróżnik był w Żninie trzykrotnie [zdjęcia]

Szymon Cieślak
Szymon Cieślak
Aleksander Doba w 2018 oraz 2019 roku gościł w Cukrowni Żnin.
Aleksander Doba w 2018 oraz 2019 roku gościł w Cukrowni Żnin. Szymon Cieślak
Tę smutną wiadomość ogłosiła rodzina podróżnika we wtorek (23.02.2021) na oficjalnym fanpagu w mediach społecznościowych. Aleksander Doba miał 74 lata.

Z głębokim żalem zawiadamiamy, że dnia 22 lutego zmarł wielki kajakarz Aleksander Doba. zmarł śmiercią podróżnika zdobywając najwyższy szczyt Afryki - Kilimandżaro spełniając swoje marzenia.
Pogrążona w żalu żona, synowie, synowe i wnuczki - poinformowała rodzina Aleksanda Doby.

Aleksander Doba był podróżnikiem, jakich teraz mało. Jako pierwszy człowiek na świecie przepłynął kajakiem Ocean Atlantycki (z kontynentu Afrykańskiego na kontynent południowoamerykański). Nie dziwne więc, że został wybrany w głosowaniu National Geographic "Podróżnikiem Roku" na świecie.

To nie jedyny jego wyczyn. Kajakiem opłynął także Morze Bałtyckie, Bajkał, polskie wybrzeże.

Warto dodać, że A. Doba kajakiem zaczął pływać od 1980 roku.

Osiągnięcia Aleksandra Doby (źródło Wikipedia):

  • W roku 1989 w ciągu 13 dni przepłynął Polskę po przekątnej z Przemyśla do Świnoujścia, 1 - 13 kwietnia, 1189 km.
  • W 1989 roku wyśrubował rekord Polski (bijąc też Niemców) na 5125 km przepłyniętych kajakiem w jednym roku, mając do dyspozycji normalny urlop - 26 dni roboczych. Z tej liczby tylko 125 km przepłynął po raz wtóry w życiu. 5000 km to trasy po raz pierwszy w życiu przepłynięte przez niego kajakiem. W 1989 roku pływał kajakiem przez 108 dni - prawie co trzeci dzień w kajaku i to na nowych trasach. Ten nieoficjalny rekord Polski jest aktualny do dziś.
  • W 1991 roku jako pierwszy kajakarz po II wojnie światowej przepłynął od trójstyku granic Polski, Czechosłowacji i Niemiec Nysą Łużycką oraz Odrą trasę wzdłuż zachodniej granicy.
  • Także w 1991 roku jako pierwszy kajakarz przepłynął wzdłuż polskiej morskiej granicy oraz jako trzecia polska jednostka pływająca po II wojnie Światowej przepłynął przez Cieśninę Pilawską koło Bałtyjska i dopłynął do Elbląga (a potem do Gdyni).
  • Jako pierwszy kajakarz przepłynął całą Wisłę.
  • W 1998 roku (21 lipca - 11 września) rzekami i kanałami przepłynął w ciągu 57 dni trasę 2719 kilometrów „Kajakiem przez Niemcy i dookoła Danii z Polic do Polic”. Trasa: Police - Szczecin - Odra - Havel Kanal - Kopnik - Łaba - Hamburg - wzdłuż wybrzeży Danii: Esbjerg - Skagen - Kopenhaga - wzdłuż wybrzeży wysp Zelandii, Olandii, Fionii - Gedser Ode - Zingst (koło Rugii i Lubnicy) - Kap Arkona (Rugia) - Sośnica - wyspa Uznam - Świnoujście - Police.
  • Rok później (21 czerwca - 9 września 1999) podczas wyprawy „Kajakiem dookoła Bałtyku z Polic do Polic” samotnie opłynął Bałtyk. Zajęło mu to 80 dni, w czasie których pokonał 4227 kilometrów. Trasa: Police - Świnoujście - Nexø (Bornholm) - Sandvig - Simrishamn (Szwecja) - Karlskrona - Kalmar - Sztokholm - Wyspy Alandzkie - Turku (Finlandia) - Helsinki - Tallin (Estonia) - Parnawa - Ryga (Łotwa) - Windawa - Lipawa - Kłajpeda (Litwa) - Kaliningrad (Rosja) - Gdańsk - Hel - Ustka - Kołobrzeg - Świnoujście - Police.
  • Od 26 czerwca do 6 października 2000 w ciągu 101 dni przebył samotnie trasę 5369 kilometrów z Polic do Narwiku podczas wyprawy „Kajakiem za Koło Podbiegunowe Północne z Polic do Narwiku”. Trasa: Police - Nowe Warpno - Karnin - Lassan - Wolgast - Gedser Ode - Kopenhaga - Malmö - Helsingborg - Göteborg - Oslo - Stavanger - Bergen - Trondheim - Bodø - Narwik.
  • W roku 2004 wraz z Pawłem Napierałą wziął udział w „Pierwszej Polskiej Transatlantyckiej Wyprawy Kajakowej KAYLANTIC” przez Atlantyk na trasie Tema (Ghana) - Brazylia. Planowany rejs na dystansie ok. 3000 Mm miał trwać ok. 80 dni. Po dwóch dobach prąd zniósł kajakarzy z powrotem do wybrzeży Ghany, fala przyboju zniszczyła prowiant i wyprawa została przerwana.
  • W 2008 roku, 7-12 lipca - członkowie Szczecińskiej Grupy Kajakowej K2 - Aleksander Doba, Piotr Owczarski i Jerzy Switek - podjęli próbę przepłynięcia kajakami przez kanał La Manche, na trasie Cap Gris-Nez - Folkestone. Kajakarzy asekurować miał jacht Gaudeamus. Próbę uniemożliwił sztorm.
  • W 2008 roku, sierpień - Aleksander Doba uczestniczył w wyprawie Klubu Podróżników Arsoba Travel „Ałtaj - pełne zaćmienie Słońca - Bajkał lato 2008”. Zabrał ze sobą składany brezentowy 30-letni kajak produkcji NRD, którym chciał opłynąć Bajkał. Wypłynął, ale jesienna pogoda uniemożliwiła mu zakończenie rejsu. Zostawił kajak w Ułan Ude i wrócił do Polski.
  • W 2009 roku, w ciągu 41 dni, samotnie opłynął jezioro Bajkał w „Wyprawie DOOKOŁA BAJKAŁU”[12]. Pokonał wtedy prawie 2 tysiące kilometrów (1954 km linii brzegowej). Po zamknięciu pętli Bajkału (na pozostawionym rok wcześniej składanym kajaku) płynął z biegiem Angary do Irkucka. Stamtąd koleją transsyberyjską wrócił do Polski.
  • Kajak „Olo”, na którym Aleksander Doba przepłynął Atlantyk
  • W 2010 roku Aleksander Doba postanowił po raz drugi, tym razem samotnie, przepłynąć Ocean Atlantycki podczas wyprawy „Transatlantic kayak expedition”. Rejs odbył się na jednostce zbudowanej w Szczecinie w stoczni Andrzeja Armińskiego zaprojektowanej specjalnie w tym celu pod jego kierownictwem przez Rafała Głodka, Michała Klimka i Radosława Zygmunta, napędzanej tylko kajakowym wiosłem, 26 października 2010 wyruszył z Dakaru (Senegal) w kierunku Fortalezy (Brazylia). Do miejscowości Acaraú w Brazylii dopłynął 2 lutego 2011 po 99 dniach rejsu i przepłynięciu 5394 km (2913 mil morskich) (dopłynięcie do planowanej Fortalenzy uniemożliwił silny znoszący na zachód prąd oraz wiatr). Tym samym, jako pierwszy na Świecie przepłynął kajakiem przez Atlantyk z kontynentu na kontynent (z Afryki do Ameryki Południowej) wyłącznie dzięki sile mięśni[4]. Wcześniej Atlantyk na kajaku przepłynęły 3 osoby: w 1928 roku Franz Romer (58 dni, z Wysp Kanaryjskich na Wyspy Dziewicze), w 1956 roku Hannes Lindemann (72 dni, z Wysp Kanaryjskich na Bahamy) - obaj płynęli na kajakach wspomaganych żaglem, w 2001 roku Peter Bray (76 dni z Nowej Fundlandii do Irlandii - czyli również z wyspy na wyspę).
  • W dniach 5 października 2013 - 17 kwietnia 2014 przepłynął Atlantyk od portu w Lizbonie poprzez krótki postój na Bermudach, do portu Canaveral na Florydzie w Stanach Zjednoczonych. Trasa miała długość 4500 mil morskich.
  • 3 września 2017 w Le Conquet we Francji zakończył po 110 dniach swoją trzecią podróż kajakiem przez Ocean Atlantycki, którą rozpoczął 16 maja w Nowym Jorku.

Otrzymał dwa odznaczenia państwowe: Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski (2015 rok) oraz Medal Stulecia Odzyskanej Niepodległości (2018 rok).

Aleksander Doba gościł w Żninie dwukrotnie: w 2018 oraz 2019 roku, na Gali Optymista Roku w Cukrowni Żnin, a także na spotkaniu z fanami w Żnińskim Domu Kultury.

Nie żyje podróżnik Aleksander Doba. Oto wspomnienie ze spotkania, które odbyło się 12 października 2019 roku w Żnińskim Domu Kultury.

Aleksander Doba - "Kajakiem przez Atlantyk". Spotkanie z pod...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na znin.naszemiasto.pl Nasze Miasto