Po kwadransie gry w zasadzie wszystko było wiadomo. Szymon Stasik ustrzelił wyjątkowo szybko hat-tricka, krośnianie praktycznie każdą akcję ofensywną zamieniali na gola, wskazanie zwycięzcy zatem do zadań trudnych nie należało. Co prawda Igloopol zaatakował bardziej zdecydowanie, a Kamil Wojtyło i Igor Tarała z bliska uderzali na bramkę Karpat, jednakże Mateusz Krawczyk w obydwu przypadkach skutecznie interweniował.
Krośnianie wszakże szybko odzyskali inicjatywę. Najpierw Kamil Matofij wykorzystał sytuację sam an sam z bramkarzem, a następnie Grzegorz Gawle wykończył szybką, składną akcję, kierując piłkę z najbliższej odległości do pustej bramki.
Tuż po przerwie Adrian Brzostowski próbował odwrócić losy spotkania, za pierwszym razem strzelając głową pod poprzeczkę, a za drugim mocno nogą z około 12 metrów. Ponownie Krawczyk wykazał się umiejętnościami, odbijając piłkę. Po chwili wszystko wróciło do stanu poprzedniego, czyli dominacji miejscowych. Ataki krośnian przynosiły im kolejne gole, zaś Kamil Matofij, podobnie jak Szymon Stasik, skompletował hat-tricka.
Karpaty Krosno – Igloopol Dębica 8:0 (5:0)
Bramki: 1:0 Stasik 4, 2:0 Stasik 6, 3:0 Stasik 16, 4:0 Matofij 28, 5:0 Gawle 30, 6:0 Matofij 56, 7:0 Smoleń 76, 8:0 Matofij 83
Karpaty: Krawczyk – Stasz (46 Smoleń), Duda, Gul, Wajs (57 Baran) – Stasik (46 Szafran), Dziadosz (73 Bober) Jędryas (46 Król), Kloc, Gawle (66 Fundakowski) – Matofij ż. Trener Dariusz Liana.
Igloopol: Psioda – Wiszyński (64 Jaszcz), Wanat, Stefanik, Cyran ż (86 Mendalka) – Cieśla (66 Rokita), Wojtyło, Leśniak ż, Tarała (75 Dzióbak), Kornaś (57 Cyganowski) – Brzostowski (61 Okoń). Trener Łukasz Cabaj.
Sędziował Kublas (Jarosław). Widzów 400.
Wojciech Łobodziński, trener Arki Gdynia: Karny był ewidentny
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?