Ale z powszechną bioasekuracją związane są również inne utrudnienia, np. dotyczące transportu. Samochody bowiem służą do przewożenia ze wschodu Polski na zachód i z powrotem pasz, środków ochrony roślin, materiałów potrzebnych w gospodarstwie rolnym, ale też żywych zwierząt. Zdarzyło się nawet, i zdarza nadal, że właśnie transport samochodowy wykorzystuje się do przewożenia do utylizacji zwłok padłych na ASF dzików i świń. Tak było w przypadku firmy Farmutil ze Śmiłowa k. Piły. To potencjalne źródło przenoszenia wirusa z jednego miejsca na drugie.
Dlatego podczas Forum Rolniczego Powiatu Krotoszyńskiego nikogo nie zaskoczyła informacja, że wzdłuż autostrady A2 Warszawa-Poznań-Berlin w ostatnim czasie prowadzony był intensywny odstrzał dzików, a przejścia dla zwierząt zostały zamknięte.
Wielkopolscy rolnicy, w tym rolnicy z powiatu krotoszyńskiego, nie widzą w tych działaniach większego sensu. Dziki z łatwością podkopią siatki i sforsują ogrodzenia, nie tylko przy autostradach, ale i wzdłuż granicy.
Zgadzają się za to z opiniami przekazywanymi przez rolników z Podlasia, aby we własnym interesie izolować chlewnie od otoczenia, skrupulatnie pilnując, by do ich wnętrza nie dostawały się niepożądane osoby. Dlatego rolnicy nie powinni traktować lekarzy weterynarii jako intruzów, lecz ściśle z nimi współpracować.
– Oni mówią nam jasno: rolnicy, starajcie się sprostać wymaganiom. Wasze gospodarstwa waszą warownią, waszą twierdzą. Bo jak tego nie przypilnujecie, to sprowadzicie na siebie nieszczęście. Będzie jak w Auschwitz-Birkenau: wszędzie zasieki i ogrodzenia. Tak mówią chłopaki z Podlasia – przekonywał krotoszyńskich gospodarzy prezes Wielkopolskiej Izby Rolniczej Piotr Walkowski podczas ostatniego Forum Rolniczego.
Pomysł postawienia płotu na wschodniej granicy jest też krytykowany z tego powodu, że zachodzi obawa, iż w ten sposób Polska przyzna się do tego, że nie daje sobie rady w walce z ASF. – Już teraz Ukraińcy, którzy w sprawie ASF nie robią nic, wprowadzili embargo na import wieprzowiny, pasz i zbóż z Polski. Jeżeli się ogrodzimy, w ich ślady pójdzie zachodnia Europa, mając wygodny pretekst. Zostaniemy odizolowani od rynków zbytu - przestrzegał prezes WIR.
+++
Seria pożarów Premier reaguje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?