Mieszkaniec Żnina przewrócił się na rowerze i nie dawał oznak życia. Uratowali go żnińscy strażacy

Zdarzenie zrelacjonował kpt. Łukasz Adamowski, rzecznik prasowy KP PSP w Żninie:

- O godzinie 8.55 przed naszą jednostką przewrócił się mężczyzna jadący na rowerze. Zauważył to jeden ze strażaków będący na służbie i natychmiast zaalarmował pozostałą część załogi.

Jak się okazało, 60-latek ze Żnina nie podnosił się, nie dawał oznak życia.

Będąca akurat w komendzie zmiana służbowa JRG zabezpieczyła miejsce zdarzenia, jednocześnie przeprowadzając akcję pierwszej pomocy przedmedycznej.

- Konieczne okazało się użycie defibrylatora, aby przywrócić akcję serca. Nasza załoga działanie to podjęła skutecznie i z powodzeniem.

Wszystko to działo się w ekspresowym tempie, za chwilę na miejsce przybył zespół ratownictwa medycznego.

- Żninianin został ostatecznie przetransportowany Lotniczym Pogotowiem Ratunkowym do szpitala w Bydgoszczy.

W akcji wzięła też udział policja ze Żnina.

- Zgłoszenie przyjęliśmy z KP PSP w Żninie o godzinie 9.06. Na miejsce pojechał patrol ruchu drogowego i funkcjonariusze wydziału kryminalnego. Wstępnie ustalono, że osoba na rowerze nie była uczestnikiem zdarzenia drogowego. Po prostu mężczyzna spadł z jednośladu - poinformował asp. szt. Tomasz Fliciński.

W ocenie st. bryg. Grzegorza Rutkowskiego, komendanta powiatowego PSP w Żninie, strażacy uratowali 60-latkowi życie. - Gdyby przewrócił się w innym miejscu i nikt by nie zauważył, nie wiadomo, jak by się to skończyło.