Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Cukrownia sprzedana. Kto ją kupił? Nie wiadomo

Szymon Cieślak
Cukrownia sprzedana. Żniński zakład zyskał nowego właściciela.
Cukrownia sprzedana. Żniński zakład zyskał nowego właściciela. Szymon Cieślak
W ostatni dzień września Krajowa Spółka Cukrowa SA podpisała umowę na sprzedaż dawnej fabryki cukru w Żninie. Większość pracowników została przeniesiona.

Proces sprzedaży znajdującego się między jeziorem Dużym, a ulicą Klemensa Janickiego zakładu trwał około dwa lata. Najpierw KSC chciała sprzedać liczący 34,3843 ha teren w przetargu, którego cena wywoławcza wynosiła 7.161.000. Pod koniec listopada ubiegłego roku cenę wywoławczą obniżono do 4.780.000 zł. Przez cały czas firma zapewniała, że negocjacje z potencjalnymi nabywcami są prowadzone.
W środę 30 września spółka cukrowa podpisała wreszcie umowę na sprzedaż. Ile pieniędzy nabywca zdecydował się zapłacić? Kim jest nowy właściciel? Czy działa w branży produkcyjnej, cukrowniczej, a może turystyczno - hotelarskiej? Czy to litewska firma z branży rolniczej, o czym spekulowano dwa lata temu w Żninie? Tego KSC nie może zdradzić.
- Zgodnie z ustaleniami z nabywcą nieruchomości, strony transakcji obowiązuje nadal klauzula poufności dotycząca warunków umowy - powiedziała naszemu dziennikarzowi Magdalena Bożko, rzecznik prasowy Krajowej Spółki Cukrowej SA.
Przez cały czas od wygaszenia produkcji, KSC SA dbało o budynki. Na bieżąco było przeprowadzane potrzebne remonty, obiekt był ochraniany, a budynki ogrzewane. Na miejscu pracowało kilkanaście osób. Większość z nich zostało, od 1 października, przeniesionych do innych oddziałów Krajowej Spółki Cukrowej, a z dwoma osobami umowa o pracę zostanie rozwiązana (z jedną w październiku, z drugą w listopadzie). Obydwie osoby, które rozstaną się z firmą otrzymają odprawy przewidziane w Zakładowym Układzie Zbiorowym Pracowników.
Żnińską cukrownię wybudowano w 1894 roku. Przez całe lata była jednym z zakładów, które zatrudniały najwięcej osób - nie tylko na etatach, ale także czasowych pracowników w trakcie kampanii buraczanych. W 2004 roku żnińska cukrownia została wyłączona z produkcji, czemu towarzyszyły liczne protesty, które prowadzili pracownicy, a także ich rodziny. Do Żnina na protesty przyjeżdżali nawet znani z telewizyjnych ekranów politycy, ale to niewiele dało. Cukrownię i tak zamknięto. Od tamtego czasu przy ul. Klemensa Janickiego KSC składowało cukier i melasę.

od 7 lat
Wideo

21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na znin.naszemiasto.pl Nasze Miasto